20:00

Od życia chcę swobody


Hej!
Moja ostatnia rozmowa z Marciem dała mi sporo do myślenia. Dzięki niej zaczęłam się zastanawiać, czego ja w ogóle chcę od życia. I pierwsze, co mi przyszło do głowy to... swoboda. Marzę o życiu bez łańcuchów, bez pracy, która uniemożliwi mi spełnianie marzeń. Pomyślicie, że bredzę, bo każdy pragnie czegoś takiego, ale większość z drugiej strony obawia się życia bez barier.


Mnie ta swoboda niesamowicie kręci, a świadomość, że brak stałej posadki może okazać się wielkim błędem, tylko dodatkowo mnie nakręca. Nigdy nie lubiłam barier. Widać to chociażby po moich dotychczasowych wakacyjnych pracach. Zawsze wybrałam coś na szybko, żeby zarobić, a potem wydać to podczas podróży. Stała praca miała zawsze więcej plusów i na logikę powinnam zdecydować się na nią, ale... No właśnie, zawsze było ALE.


Mam 23 lata i otwarte wszelkie drzwi, żeby jednak robić to, co chcę i błądzić. Bo od tego jest młodość. Oby to błądzenie doprowadziło mnie w fajne miejsce. Trzymajcie kciuki!




sukienka - Reserved
bluzka - Reserved
plecak - second hand
buty - Sinsay 
 

Pozdrawiam serdecznie!

9 komentarzy:

  1. Jest w tym trochę racji o czym mówisz.
    Dobrze jest zaznać tej swobody w naszym wieku,
    a zacząć myśleć o założeniu rodziny i ustatkowaniu koło 30-stki.
    Wszystko w życiu ma swój czas, a to jest właśnie czas na odrobinę szaleństwa, podróży i braku zobowiązań.


    Zapraszam na nowy post ♥
    Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
    Pozdrawiam

    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Ci w tej sukience :)Życzę Ci jak najmniej tych barier a najlepiej wcale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładna sukienka :) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładna sukienka :) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ooooooj zdecydowanie się zgadzam z Tobą a mam 31 lat:D ja już swoje w ramach sztywnych popracowałam.teraz czas na swobodę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki! Ja też zawsze mówiłam, że nie wyobrażam sobie pracy od 8 do 16 i tak dzień w dzień, a jednak na chwilę obecną tak mam. Nie narzekam, ale zawsze może być lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia,trzymam kciuki! :) Chyba każda z nas musi zastanowić się kiedyś czego tak na prawdę chce.. super post, daje mi do myślenia :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger