Dobry wieczór!
Pora wrócić do kosmetyków, bo ostatnio zdecydowanie brakuje ich na blogu. Kosmetyczną serię zaczynam moją prawdziwą perełką. Przedstawiam Wam serum do twarzy Lab One. Dlaczego to maleństwo podbiło moje serce? O tym przeczytacie dalej.
Kosmetyk przeznaczony jest do pielęgnacji skóry twarzy. Z moją super współpracuje. Po użyciu buzia wyraźnie wygląda inaczej, jest jakby odświeżona. Serum zdecydowanie wpłynęło na poziom nawilżenia. Pożegnałam się z problemem suchości skóry w tym obszarze. Poza tym pomaga mi w walce z niedoskonałościami. Przy regularnym użyciu zauważyłam, że jest ich zdecydowanie mniej i nie pojawiają się nowe. Kosmetyk nie wywołał żadnych niepożądanych efektów, jak uczulenie, pieczenie, czy tym podobne. O tego typu nieprzyjemnościach nie ma mowy.
Jest też niesamowicie wydajny. Zużyłam połowę buteleczki od końca maja. Wystarczają dwie pompki, aby rozsmarować serum na całej twarzy i szyi. Mogłabym troszkę ponarzekać na konsystencję, bo jest bardzo rzadka, produkt praktycznie spływa z palca, ale być może dzięki temu super się rozprowadza.
Gdybym miała wybrać jeden produkt do pielęgnacji twarzy pewnie wybrałabym o tego kolegę, o ile... byłby choć trochę tańszy. Za 30ml produktu zapłacimy około 250zł, czyli sporo. Mimo wszystko uważam, że warto w niego zainwestować. Ode mnie dostaje 5+.
Znacie ten produkt? Lubicie go? Koniecznie dajcie znać
Pozdrawiam serdecznie!
Ostatnio czytałam kilka opinii o tym kosmetyku zdania są podzielone. Fajnie, że u Ciebie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńCiekawe to serum, pierwszy raz słyszę o tej marce
OdpowiedzUsuńKurcze cena troszkę wysoka, ale fajnie, że się u Ciebie sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale wygląda ekskluzywnie :D
OdpowiedzUsuńO jejku! Kosmetyk za 250 złotych przeraża moją kieszeń, ale też rozważnie zwraca uwagę na to, że dany produkt powinien być wysokiej jakości i mogę po nim spodziewać się czegoś więcej, niż po innych specyfikach. Szczerze mówiąc - swoją recenzją, jak najbardziej przekonałaś mnie do tego serum! Aż chciałabym go spróbować :)
OdpowiedzUsuńPS. Dziękuję za Twoje odwiedziny u mnie i merytoryczny komentarz!
No ja własnie szukam jakiegoś dobrego serum do twarzy :)
OdpowiedzUsuńWidać, że świetnie działa :)
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona ich produktami :)
OdpowiedzUsuńp.s. mam ten sam naszyjnik :D
Sandicious
nie znam, w ogóle pierwszy raz słyszę o tej firmie, ale już po cenie można wnioskować, że jest z wyższej półki. ważne, że się u Ciebie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńOj cena niezła :P A tak ogólnie to firmy nie znam :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Nigdy nie słyszałam o tej firmie, ale jak się sprawdza, to trzeba spróbować. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń