18:45

Nowy rok, nowe postanowienia


Hej!
Styczeń można nazwać miesiącem wyjątkowym, bo właśnie w tym miesiącu 3/4 ludzi obiecuje sobie zmianę na lepsze. Jedni chcą zrezygnować z palenia, inni zacząć ćwiczyć, ktoś jeszcze ma zamiar kupić samochód, czy przemalować pokój. Co osoba, to inny plan na nowy rok
Ktoś może powiedzieć, że zapisywanie jakichkolwiek postanowień jest głupotą, bo to nie sprawi, że nagle weźmiemy się za siebie i spróbujemy te punkty wprowadzić w życie. Fakt, tak się zdarza, ale tylko u osób, które niewiele od siebie wymagają. Spełnienie marzeń to tak naprawdę nasza ciężka praca, motywacja, a także często seria poświęceń. Mnie taka lista bardzo pomaga, bo wiem, na czym się skupić i mogę stopniowo wykreślać kolejne pozycje :)

Plany na ten rok to:
1. Regularnie zabierać płócienną torbę na zakupy.
2. Kupić wszystko, co znalazło się na mojej kosmetycznej wish liście (z pewnością o niej napiszę).
3. Jak tylko zrobi się ciepło, chciałabym wrócić do biegania. Moją przygodę pewnie będę zaczynać od początku, ale liczę, że tym razem uda mi się przebiec całą trasę bez zatrzymywania.
4. A skoro już o sporcie mowa to... chciałabym za kilka miesięcy pochwalić się Wam chociaż delikatnie zarysowanymi mięśniami na brzuchu. 
5. Więcej czytać :) O 52 książkach nie marzę, ale może chociaż 30... Jedną mam już za sobą :)
6. Zrobić porządek w szafie. Stopniowo przybywa mi zwykłych, prostych i bardzo uniwersalnych rzeczy, więc czas pozbyć się tych, w których już (raczej) chodzić nie będę.
7. Zapuścić włosy. Ba, chcę je zapuszczać aż do mojego ślubu.
8. Odwiedzić Berlin, a przy okazji 29 innych miast. Mam zamiar na bieżąco informować Was o moich podróżach i oczywiście publikować relacje z nich. I oczywiście w każdym miejscu muszę napić się kawy.
9. Wybrać się na jakieś blogerskie spotkanie :) Może ktoś zorganizuje coś w Olsztynie, a może pojadę na Blog Forum Gdańsk.
10. Wstawać wcześniej, ale o tym pisałam już chyba milion razy.
11. Zakończyć drugi rok studiów bez żadnych problemów (czyt. poprawek)
12. Jechać na koncert :)
13. Obejrzeć musical w Romie czy Teatrze Buffo. Nie wiem, czy wiecie, ale uwielbiam takie klimaty. Do dzisiaj pozostaję pod ogromnym wrażeniem Deszczowej Piosenki. Moje marzenie to Mamma Mia albo Upiór w operze, ale innymi też nie pogardzę.
14. Napisać książkę. Kiedyś, czyli jakieś 5-6 lat temu uwielbiałam pisać. Tworzyłam różne historie, których bohaterami były albo elfy, albo wampiry.
15. Mieć 30 sukienek w szafie i zakładać jedną za drugą w wakacje.
16. Zobaczyć 12 filmów w kinie.


W zasadzie to by było na tyle. Pewnie na przestrzeni kolejnych miesięcy dopiszę też inne punkty. 
A Wy co postanowiliście sobie na rok 2016?  
Pozdrawiam!

17 komentarzy:

  1. Powodzenia w spełnianiu ich ;:D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. oby w grudnio pojawiła si lista z tymi postanowieniami i oby wszystie były wykreslone :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w realizacji celów.
    Sama właśnie tworzę swoją listę ;)
    Pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ambitne plany, zwłaszcza ten o napisaniu książki :) Też chciałabym więcej podróżować, ale 29 miejsc to u mnie nierealne :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się postanowienie o podróżowaniu, sukienkach w szafie i pisaniu książek!:D
    I przeczytać też chcę dużo!:) Uwielbiam czytać! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. "more road trips", jak najbardziej :) szanuję zabieranie torby płóciennej na zakupy, ja się do tego przekonałam w tym roku i wszystkim to wychodzi na dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne postanowienia, oby wszystko się spełniło!! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam listę postanowień, które chcę wypełnić w tym roku :) mam nadzieję, że się uda. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  9. w zeszłym roku udało mi się przeczytać 19 książek, więc teraz mam plan na 30 ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ambitnie! Trzymam kciuki za ciebie, bo za mnie nie ma co! :D Ja nigdy nie umiem spełnić tego co sobie założę! haha :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 3, 4, 10, 15 - przybijam wirtualną piątkę, też sobie postanowiłam! Trzymam kciuki za nas obie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Życzę powodzenia w postanowieniach :) Pozdrawiam!
    Mi też marzą się sukienki, ale... to jak schudnę :-P

    OdpowiedzUsuń
  13. Taka publiczna deklaracja to odważny krok :)) ja sie nie odważyłam opublikować swojej zeby mnie ktos "miły" nie zaczal z niej rozliczać. Pozostawiam to swojemu sumieniu Hahaha :D
    czesc z Twoich postanowien pokryw sie z moimi... Ci do Romy - narazie przez rok graja "Mamma Mia". Jest co oglądać (pisalam o tym nawet u siebie ;).

    P.S. Jestes z Olsztyna?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger