Hej!
Kilka tygodni temu pisałam o jesiennych faktach o mnie :) Link znajdziecie TUTAJ. Pomyślałam, że mogą Wam przypaść do gustu także tego typu post w wersji zimowej :)
1. Zimowe wieczory najbardziej lubię spędzać przy serialu i... grzanym winie. Od kiedy spróbowałam go po raz pierwszy w górach, tak przepadłam. Po prostu uwielbiam ten smak!
2. Nigdy w życiu nie jeździłam na nartach. Ba, nigdy nie widziałam gór zimą, chociaż jest to moje marzenie od zawsze. Liczę, że kiedyś uda mi się zawitać w Zakopanem chociaż na jeden dzień, kiedy wszystko pokryje śnieg. Zgaduję, że widoki są wtedy przecudowne.
3. Co roku na święta oglądam bajkę "Piękna i Bestia: Zaczarowane Święta". Jest to mój stały rytuał od kiedy tylko pamiętam. Nawet już Marcin zdążył się do tego przyzwyczaić, że w końcu padnie hasło "Może obejrzymy Bellę?" :)
4. Zimą najgorzej jest mi się przyzwyczaić do... niekończącej się nocy. Niby doba na te kilka miesięcy nie ulega skróceniu, ale mnie i tak towarzyszy wrażenie, że ktoś wyrwał mi z dnia parę godzin. Niestety ale przez to, że cieszymy się dniem około 8 godzin, nic nie mogę zrobić.
5. Zdecydowanie wolę mroźną i białą zimę, niż ciepłą i deszczową.
6. Zimą bardzo często stawiam na granat, czerwień i dżins. Ogólnie uważam, że w tych kolorach wyglądam najlepiej.
7. Być może wyda Wam się to dziwne, ale zimą jeszcze bardziej lubię chodzić w spódnicach. O dziwo, rajstopy grzeją mnie bardziej niż spodnie, dlatego często decyduję się na to rozwiązanie. Na ten sezon zaopatrzyłam się w kilka grubszych spódnic czy sukienek, więc pokusa, aby znowu pokazać nogi staje się tylko silniejsza :)
8. Zimą zawsze podziwiam panie, które chodzą wszędzie w butach na szpilce. Nie wiem jak one to robią, na serio. Ja i w płaskich butach cały czas się boję, że w końcu się poślizgnę i po prostu połamię nogi, a co powiedzieć, gdybym miała chodzić jeszcze w obcasach...
9. Mój ulubiony zimowy kosmetyk to... masełko do ciała, najlepiej jakieś owocowe. W trakcie tej pory roku strasznie wyostrza mi się węch, dlatego stawiam tylko na te zapachy, które dobrze czuć.
10. Absolutnie uwielbiam świąteczne dekoracje do domu :) Mogłabym wydać na nie całe swoje pieniądze. Motyw szyszek, choinek, bałwanków... być może jest to dziecinne, ale jakoś mnie to nie rusza :)
To by było na tyle :) Podzielcie się koniecznie ze mną swoimi zimowymi faktami. Chętnie wszystkie przeczytam :)
Pozdrawiam Kochani!
Bardzo fajne fakty :) Ja mam zamiar zrobić świąteczne fakty o mnie :)
OdpowiedzUsuńPS. Góry zimą wyglądają pięknie, podobnie jak całe Zakopane :)
ja również chciałabym zobaczyć góry podczas zimy ;)
OdpowiedzUsuńrównież nigdy nie jeździłam na nartach ;d pewnie połamałabym się ;d
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie jestem za białą, śnieżną zimą, ale ostatnio takich bardzo mało. Mój syn w lutym skończy 4 lata i na dobrą sprawę nie widział jeszcze takiego solidnego śniegu, bo ostatni spory śnieg był wtedy, gdy jeszcze byłam w ciąży. Liczę, że może w tym roku zima dopisze.
OdpowiedzUsuńteż chciałabym zobaczyć góry zimą! :) <3
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Ja również nie jeździłam nigdy na nartach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o kliknięcie w linki u mnie w najnowszym poście, będę Ci bardzo wdzięczna :*
Też lubię białą i mroźną zimę- niesamowite widoki <3 a grzane wino muszę w końcu sprobować :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z wieloma punktami tutaj, jak choćby z tym o rajstopach ;) zdecydowanie wolę 2 pary rajstop i spódnicę, niż spodnie zimą. I uwielbiam taką mroźną, białą, nienawidzę kiedy pada i wieje wiatr!
OdpowiedzUsuńNiebawem też moja pierwsza zima w górach, już nie mogę się doczekać :D
Szpilka metalowa wbija sie w podłoze i sie nie ślizga, ot co.
OdpowiedzUsuń