Hej!
Znalazłam się w punkcie krytycznym. Moje włosy wymagają wizyty u fryzjera, a ja... nie wiem, co z nimi zrobić. Obciąć, zapuścić, przefarbować, czy raczej nie, a grzywkę zostawić, czy lepiej pozwolić, aby rosła? No masa pytań i z każdej strony słyszę inne podpowiedzi.
Zawsze byłam zwolenniczką takich pół krótkich fryzur, bo najlepiej wyglądają i najmniej trzeba się przy nich bawić. No ale (bo ale nie może zabraknąć) przydałabym się drobna odmiana po roku takiej fryzury. Jak Wy sądzicie?
Dzisiaj prezentuję Wam drugą sukienkę. Mam ją kilka lat, ale jakoś nigdy nie trafiła na bloga. Ma ciekawe plecy, choć na zdjęciach tego nie zobaczycie. Podoba mi się jej kolor i to, że ma kieszenie (tak, uwielbiam kieszenie przy sukienkach). Pochodzi... No jak myślicie, skąd może być? :) Oczywiście, że tak! Z second handu! :)
Dobrałam do niej moje ulubione w ostatnim czasie buciki. Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że polubię się z lakierowanymi butami tego typu. Kiedyś kojarzyły mi się z lekką tandetą, a ostatnio spojrzałam na nie zupełnie inaczej.
sukienka - second hand
torebka - Sinsay
buty - No name
Pozdrawiam serdecznie Kochani!
Do twarzy Ci w takim kolorze! :)
OdpowiedzUsuńSukienka świetna, a co do fryzurki, może fryzjerka coś doradzi?
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie w tej sukience i całej stylizacji. Też muszę iść do fryzjera, mam bardzo podobny problem :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka.
OdpowiedzUsuńJa zbieram inspiracje, co mi się podoba, kolor, cięcie, stylizacja. Potem filtruję i idę do fryzjera. Dobrze jest zrobić rozeznanie, który salon cieszy się dobrą opinią. Dobry fryzjer zaproponuje zmianę, pomoże ustalić kształt twarzy oraz typ karnacji, by można było dobrze dobrać kolor. Dobrze jest iść do takiego salonu, który proponuje produkty dobrych marek. Możesz mu powiedzieć jakie masz oczekiwania wobec nowej fryzury, np. łatwe i szybkie układanie włosów, dodanie im lekkości czy objętości, dobranie koloru w taki sposób, że gdybyś przespała termin kolejnej wizyty, to przeżyjesz kilka dni bez farbowania odrostów itp. Pokazuję zazwyczaj fryzjerowi moje inspiracje. Żeby wiedział co lubię, np. lubię francuski szyk, takie fryzury poukładane, ale lekkie i bez widocznej stylizacji. Jeśli fryzjer nie ma czasu na rozmowę z Tobą i bierze się do cięcia, to szybciutko uciekaj.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka, co do fryzury to nie potrafie Ci doradzić.
OdpowiedzUsuńAmazing! Have a great new week.
OdpowiedzUsuńBloglovin
STYLEFORMANKIND.COM
Czasami w życiu kobiety przychodzi czas na zmiany. :D
OdpowiedzUsuńJa też miałam taki czas, że coś chciałam z włosami zrobić, ale nie wiedziałam co, pytałam ludzi, wszyscy mówili co innego, więc tak nie szłam do fryzjera i kłaczki sobie rosły. Teraz to już nie dałabym ich obciąć na krótko :D
OdpowiedzUsuńŚliczna i kobieca sukienka!!! :)
OdpowiedzUsuńuroczo wyglądasz w tej sukience:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta sukienka :) a zmiany na włosach są fajne i czasem warto coś zmienić by przekonać się w czym nam lepiej, ale sama wiem, że radykalne zmiany nie są łatwe :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka!
OdpowiedzUsuńSuper ta sukienka, ma ciekawy krój i kolor :)
OdpowiedzUsuń