Hej!
Lubię Was prowokować do dłuższych wypowiedzi, więc dzisiaj zaserwuję Wam nieco inny wpis. Zgaduję, że wywoła w Was bardzo mieszane uczucia, ale o to mi chodzi. Chcę Wam zaprezentować spojrzenie typowego "Kowalskiego" na postać blogerek. Jak się domyślacie, to wyobrażenie może być różne, często krzywdzące. Wydaje mi się jednak, że nie jest ono bezpodstawne. Blogerki często same zmuszają ludzi do takiego, a nie innego zdania, a programy śniadaniowe tylko podkręcają sytuację zapraszając do siebie osoby ściągające na siebie masę hejtu.
1. Blogerki są bogate i same nie pracują zawodowo. Wszystkie dobra posiadają dzięki rodzicom albo bogatym mężom.
2. Blogerki otaczają się tylko we własnym gronie, jednak nie nawiązują prawdziwej przyjaźni. W ich grupie panuje rywalizacja, zawiść i zazdrość. Nie pomagają sobie wzajemnie, tylko podstawiają nogi.
3. Jedyne zajęcie blogerki to zakupy, picie kawy i relacjonowanie wszystkiego na snapchacie czy instagramie.
4. Blogerki są głupie i nie kończą studiów, a jeśli już, to wybierają kierunki jak dziennikarstwo czy psychologia. Nie znają też języków, a jeśli już, to tylko w takim stopniu, aby dogadać się z potencjalnym sponsorem.
5. Blogerka sama nazywa siebie certyfikowanym stylistą. Uważa, że zna się na tym zawodzie, bo prowadzi bloga.
6. Jedyna książka, jaką blogerka przeczytała jest ta wydana przez inną blogerkę. Czemu? Bo są napisane w prosty, wręcz banalny sposób.
7. Blogerka uwielbia być w centrum zainteresowania, dlatego często robi wokół siebie masę szumu.
8. Blogerka nie orientuje się w realiach i problemach zwykłych ludzi.
9. Bierze udział w akcjach charytatywnych na pokaz, bo wie, że dzięki temu zyska nowych fanów.
10. No właśnie... blogerka nie ma czytelników, ma fanów, którzy z zapartym tchem czekają na jej kolejny odzew.
11. Blogerki lubią darmoszki i lubią chwalić się tym, ile razy kurier puka do ich drzwi. Niech inni zazdroszczą.
12. Przygarną też wszystko, nawet kostki WC, o ile producent zapłaci odpowiednią kwotę.
13. Nie rozpoczynają posiłku bez sesji zdjęciowej
14. W rzeczywistości do zakompleksione dziewczyny, które muszą ciągle poprawiać siebie i swój świat w photoshopie. Na bieżąco sprawdzają też statystyki i to na ich podstawie dobierają sobie koleżanki.
Niestety ludzi o takim zdaniu nie brakuje. Wystarczy przysłuchać się rozmowom w autobusie, przejrzeć fora, czy komentarze, żeby dostrzec, że jest to raczej powszechna opinia. A Wy z jaką się spotykacie? Pozytywną czy raczej negatywną? Jestem bardzo ciekawa :)
Pozdrawiam serdecznie!
Tak a pieniądze sypią się z nieba :D
OdpowiedzUsuńBlogerki nie mają własnych problemów haha często o tym słyszę
Ale to chyba z przymrużeniem oka?? Naprawdę tak o nas myślą:)?? Ciekawy wpis. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie mogę, aż mi się ciśnienie podnosi :D
OdpowiedzUsuńA mnie bardziej od spojrzenia Kowalskiego, ciekawi skąd te punkty się wzięły? :) Na jakiej podstawie to ustaliłaś? :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam. Wystarczy przejrzeć fora, komentarze na blogach, facebooku, pudelka, posłuchać ludzi komentujących np. program Kuby Wojewódzkiego. Nad tym wpisem pracowałam mniej więcej od lipca, więc miałam czas, żeby te kilka punktów zebrać. Pytałam też wśród znajomych.
UsuńFajnie tak w jednym miejscu poczytać co o nas myślą :D Stek bzdur wyssanych z palca :D
OdpowiedzUsuńNo niestety ponura prawda ;)
OdpowiedzUsuńJa mam wciąż zarzuty o nr 1 ;))
Tzn ponura prawda, że ludzie faktycznie tak myślą.
UsuńZgodzę się, że niestety ludzi kierujących się takimi postrzeganiami blogerek nie brakuje... Może kiedyś się to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńJa mam zupełnie inne zdanie na temat blogerek i z tego co widzę i słyszę to już niewiele osób myśli tak jak napisałaś. A w tych punktach brakuje tylko, że blogerki wiedzą gdzie jest koniec tęczy i podróżują na jednorożcach ;p
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że tak inni o NAS myślą. Trudno mi uwierzyć w niektóre punkty bo w swoim otoczeniu nigdy się z nimi nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńKowalski ma swoje zdanie, a każda z nas swoje. Mnie to nie dziwi, w końcu ile ludzi tyle opinii.
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńKazda z nas wie jak to jest naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńHihihi, myślę, że poprawiłas humor każdemu z nas :)
OdpowiedzUsuńA niech sobie myśli co chce, bo nie interesuje mnie jego opinia ;)
OdpowiedzUsuńFajny wpis. Szczerze mówiąc nigdy nie zastanawiałam się co myślą o mnie inni :)
OdpowiedzUsuńJa się nie przejmuje opinią innych, gdybym miała się przejmować, już tutaj by mnie nie było :)
OdpowiedzUsuńja już bloguję od prawie 7 lat i się troche nasłuchałam :)
OdpowiedzUsuń_____________
Sprawdź moją nową stronę ♥ daria-porcelain.pl
Dobrze, że poruszyłaś ten temat :)
OdpowiedzUsuńSpotkałam się z kilkoma z tych opinii.
OdpowiedzUsuńWłasnie po to zostałam blogerką, żeby cały dzień pić kawę!!! Niestety okazało się, że muszę dalej pracować, a w dodatku mam jeszcze mniej czasu wolnego, bo przygotowuję posty ;D
OdpowiedzUsuńniestety często panuje takie przekonanie, ale myślę, że to przez mentalność Polaków są mega zazdrośni i uwielbiają wszystko krytykować.
OdpowiedzUsuńA jeśli zastanowić się nad listą to nie spełniam absolutnie żadnego punktu... chyba średnia ze mnie blogerka :)
Bardzo fajny wpis:)
OdpowiedzUsuńTrafione w punkt :D Aż mi się buzia śmieje jak to czytam :D
OdpowiedzUsuńPrzeglądam naprawdę sporą ilość blogów i z niektórymi wymienionymi przez Ciebie punktami sama się zgadzam. Żeby było jasne, nie w odniesieniu o wszystkich blogerek czy blogerów ale coraz częściej zdarzają się np. "łowcy darmoszek"
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej napisałaś to w taki sposób, że jeszcze się nie chce płakać i wypierać bycia blogerką..:D
OdpowiedzUsuńNo cóż, niech myślą co chcą.. Nie ma co sie przejmować..debilami:P