Brązowa marynarka i krata

Hej Wam!
W tym roku jesienne depresyjne nastroje nie przejęły nade mną władzy. Chociaż chodzę czasem jak zombie i miewam dni, które najchętniej spędziłabym pod kocykiem, to jednak dominuje u mnie tryb "gotowa do działania". Jak to zrobiłam? Chyba dotarło do mnie, że nie warto marnować kilku miesięcy na smętne snucie się po domu i marudzenie. Rok jest krótki (i im jestem starsza, tym chyba coraz bardziej się skraca), a mnie pomysłów tylko przybywa.

Jesień jest idealnym momentem, żeby na spokojnie zadbać o siebie, czyli iść do lekarza, spędzić kilka dni u kosmetyczki, zacząć się zdrowo odżywiać. Chłodne wieczory zachęcają do czytania książek, przeglądania gazet, czy robienia porządków.  Latem często zaniedbujemy masę spraw, bo wolimy korzystać z uroków pogody i spędzać czas na zewnątrz.
Wyzwanie, które jutro rusza, ma nas zachęcić do tego, żeby nie trafić czasu na nicnierobieniu, tylko do działania :) I to do działania, które skupia się na nas samych :)

W dzisiejszym zestawieniu z pewnością wyróżnia się marynarka. Niesamowicie spodobał mi się jej brązowy kolor. W ostatnich dniach stosunkowo często chodziłam w spodniach, dlatego koniecznie potrzebowałam założyć spódnicę. Postawiłam na tę w kratkę, o której już kiedyś Wam wspominałam. Żeby nie przedobrzyć założyłam czarną bluzkę, która sprawdzi się w zasadzie w każdym zestawieniu. Nie mogło oczywiście zabraknąć długich kozaków. No uwielbiam je i chyba muszę zamówić sobie jeszcze jedną parę - tym razem szare.
 

marynarka - Reserved

koszulka - New Yorker

spódniczka - second hand

buty - CCC

torebka - second hand

 

Jak Wam się podoba to zestawienie?

Pozdrawiam serdecznie i koniecznie zapraszam jutro na bloga