14:25

Spódniczka w róże i różowy golf. 100 dni bez spodni


Hej Kochani!
Wczoraj przeglądałam profil Ani z bloga Aniamaluje i przypomniałam sobie o jej wyzwaniu #100dnibezspodni. Pomyślałam, że to idealna sprawa dla mnie, bo jakby nie patrzeć, mam w szafie całą masę sukienek. Poza tym chcę udowodnić wszystkim niedowiarkom, że spodnie wcale nie są kobiecie potrzebne do życia, nawet zimą. W kieckach możemy się czuć tak samo swobodnie, wygodnie i zdecydowanie bardziej kobieco.


Dzisiaj prezentuję się Wam w sukience, która udaje spódnicę, w golfie, o którym zapomniałam na... półtora roku oraz w jednym z ulubionych płaszczy. Postawiłam na róż, bo ostatnio zbyt często chodzę w szarościach. Do tego dobrałam czapeczkę. Należę do osób, które zdecydowanie lubią chodzić w czapkach. Myślę, że dodają stylizacja smaczku, a poza tym chronią mnie przed bólem głowy.
Ostatnim elementem jest torebka z frędzlami. Kiedyś dobierałam ją tylko do gładkich rzeczy, bo frędzle zawsze gryzły mi się z wszelkimi wzorami. Teraz patrzę na to troszeczkę inaczej.




sukienka - H&M
golf - Bershka
płaszcz - Bonprix
czapka - Sinsay
torebka - No name
buty - CCC


Pozdrawiam Was serdecznie!

19 komentarzy:

  1. Zycze wytrwalosci, ja sobie nie wyobrazam zycia bez spodni ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stylizacja piękna, muszę przyznać, że Twoje stylizacje są coraz ciekawsze i tak trzymaj ! Z takim wyzwaniem zdecydowanie nie dałabym rady :D
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym mogła zrobić wyzwanie 100 dni bez spódnic/sukienek :D Bez spodni nie wyobrażam sobie życia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. NIe wytrzymałabym tyle :) Ślicznie wyglądasz Paulinko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł z tym wyzwaniem, pewnie dasz radę :) Ja bym się nie podjęła, bo nie mam aż tyle sukienek ani spódnic w swojej szafie i niestety brakuje mi takich codziennych jesiennych, troszkę cieplejszych sukienek. Jestem ciekawa jak przetrwasz zimę, bo jednak spodnie są cieplejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Frędzle jak najbardziej pasują kochana do całości stylizacji! :) Rany a ja może mam z 4 spódnice za którymi nie przepadam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia w wyzwaniu! Ja uwielbiam spodnie, szczególnie jak jest zimno :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się wyzwanie, ja niestety nie przepadam za spódniczkami. Nawet nie mam ani jednej w szafie :/

    OdpowiedzUsuń
  9. super stylizacja :) będę obserwować wyzwanie, trzymam kciuki żeby się udało. Ja raczej nie nadaje sie do takiego wyzwania, w lecie to i owszem ale w zimie ciągle bym marzła :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. wyzwanie świetne, choć wolałabym je realizować w cieplejszym okresie. Golf masz przecudny!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj nie, ja bym bez spodni nie umiała żyć. Spódnice czy sukienki zakładam od święta.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładna spódniczka. Ja jednak wolę chodzić w spodniach zwłaszcza w zimie:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak masz długie kozaki to nie musisz chodzić w spodniach.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger