Hej Kochani!
Wczoraj przeglądałam profil Ani z bloga Aniamaluje i przypomniałam sobie o jej wyzwaniu #100dnibezspodni. Pomyślałam, że to idealna sprawa dla mnie, bo jakby nie patrzeć, mam w szafie całą masę sukienek. Poza tym chcę udowodnić wszystkim niedowiarkom, że spodnie wcale nie są kobiecie potrzebne do życia, nawet zimą. W kieckach możemy się czuć tak samo swobodnie, wygodnie i zdecydowanie bardziej kobieco.
Dzisiaj prezentuję się Wam w sukience, która udaje spódnicę, w golfie, o którym zapomniałam na... półtora roku oraz w jednym z ulubionych płaszczy. Postawiłam na róż, bo ostatnio zbyt często chodzę w szarościach. Do tego dobrałam czapeczkę. Należę do osób, które zdecydowanie lubią chodzić w czapkach. Myślę, że dodają stylizacja smaczku, a poza tym chronią mnie przed bólem głowy.
Ostatnim elementem jest torebka z frędzlami. Kiedyś dobierałam ją tylko do gładkich rzeczy, bo frędzle zawsze gryzły mi się z wszelkimi wzorami. Teraz patrzę na to troszeczkę inaczej.
sukienka - H&M
golf - Bershka
płaszcz - Bonprix
czapka - Sinsay
torebka - No name
buty - CCC
Pozdrawiam Was serdecznie!
W zimne dni tylko spodnie.
OdpowiedzUsuńZycze wytrwalosci, ja sobie nie wyobrazam zycia bez spodni ;)
OdpowiedzUsuńja bez spodni bym nie wytrzymała :)
OdpowiedzUsuńStylizacja piękna, muszę przyznać, że Twoje stylizacje są coraz ciekawsze i tak trzymaj ! Z takim wyzwaniem zdecydowanie nie dałabym rady :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Bardzo fajna stylizacja!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńJa bym mogła zrobić wyzwanie 100 dni bez spódnic/sukienek :D Bez spodni nie wyobrażam sobie życia ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńNIe wytrzymałabym tyle :) Ślicznie wyglądasz Paulinko!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym wyzwaniem, pewnie dasz radę :) Ja bym się nie podjęła, bo nie mam aż tyle sukienek ani spódnic w swojej szafie i niestety brakuje mi takich codziennych jesiennych, troszkę cieplejszych sukienek. Jestem ciekawa jak przetrwasz zimę, bo jednak spodnie są cieplejsze :)
OdpowiedzUsuńFrędzle jak najbardziej pasują kochana do całości stylizacji! :) Rany a ja może mam z 4 spódnice za którymi nie przepadam :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu! Ja uwielbiam spodnie, szczególnie jak jest zimno :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wyzwanie, ja niestety nie przepadam za spódniczkami. Nawet nie mam ani jednej w szafie :/
OdpowiedzUsuńsuper stylizacja :) będę obserwować wyzwanie, trzymam kciuki żeby się udało. Ja raczej nie nadaje sie do takiego wyzwania, w lecie to i owszem ale w zimie ciągle bym marzła :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwyzwanie świetne, choć wolałabym je realizować w cieplejszym okresie. Golf masz przecudny!
OdpowiedzUsuńSandicious
Oj nie, ja bym bez spodni nie umiała żyć. Spódnice czy sukienki zakładam od święta.
OdpowiedzUsuńŁadna spódniczka. Ja jednak wolę chodzić w spodniach zwłaszcza w zimie:D
OdpowiedzUsuńJak masz długie kozaki to nie musisz chodzić w spodniach.
OdpowiedzUsuń