20:18

Białe sweterzysko


Hej Wam!
Dzisiaj będzie krótko, bo po całym kolejnym dniu spędzonym w łóżku, wena opuściła mnie całkowicie. Myślę już tylko o powrocie na zajęcia. Tak, wiem, że to dziwne, ale lubię te moje zabiegane dni i świadomość, że coś zrobiłam. Lubię po dziesięciu godzinach spędzonych poza domem, wejść do pokoju, paść na krzesło i zauważyć, że przede mną stoi kolacja i ciepła herbatka :)





Jutro spróbuję wstawić wpis z ulubionymi ćwiczeniami. Sporo osób w ostatnich miesiącach pytało mnie o o to, więc pomyślałam, że fajnie będzie zebrać wszystko w jednym miejscu :)

Pozdrawiam!

23 komentarze:

  1. U Ciebie już bardzo wiosennie, oby więcej takich może w końcu przegonimy zimę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. oddawaj, oddawaj sweter!
    świetny jest!

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie słońce :)) ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja chyba wolę, kiedy jest spokojniej, chociaż to fakt, że im mniej mam do roboty, tym mniej mam czasu. ;p Bardzo ładny zestawik, taki delikatny. : )
    robertakaaa.blogspot.com : )

    OdpowiedzUsuń
  5. jakie sloneczko na zdjęciach genialne < 33

    Kochana jak ja Ci zazdroszcze tygodnia rozłąki ^^ :D oby to była najdłuższa wasza ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Love your minidress and you look amazing with it!

    My last post: H&M loves Coachella

    Shopping Girls

    OdpowiedzUsuń
  7. super, już tak lekko wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na post z ćwiczeniami, też w końcu muszę wziąć się za siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. przyjemna stylizacja :) sukienka urocza

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo wiosenny post :)
    Ja też lubię jak wracam do domu zastać coś gotowego do jedzenia, jakaś kolacja czy późny obiad, ale niestety rzadko się to zdaża :) szczęściaro :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co za pogoda :) Tak wiosennie tutaj :) Ja też lubię po pracy wpaść do domu i rzucić się na kanapę tuląc się do mojej stęsknionej suni.

    OdpowiedzUsuń
  12. a te zdjęcia to chyba nie z lutego?

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna sukienka ;)
    u mnie na blogu nowe czerwone botki do kupienia http://mojakolorowacodziennosc.blogspot.com/2015/01/nowe-czerwone-botki-sprzedam.html

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger