Hej!
Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o kilku rzeczach, których chcę spróbować jeszcze w tym roku. Z długiej listy wybrałam jedynie pozycje możliwe do zrealizowania w tak krótkim okresie.
1. Po kilku latach awersji do ombre, nagle zachciałam mieć jaśniejsze końcówki. Szybko się nudzę i co jakiś czas marzy mi się jakaś zmiana. Jedną jest kolejne konkretne cięcie, a drugą właśnie rozjaśnienie części włosów. Mam nadzieję, że wyjdzie fajnie :)
2. O hybrydach słyszał już każdy, jednak miłość i do tego trendu jakoś mnie ominęła. Albo inaczej, po prostu uważałam to za stratę pieniędzy, bo zwyczajnie pomalowane paznokcie też mogą prezentować się ładnie. W ostatnim czasie stwierdziłam, że nie będę sobie żałować tej odrobiny luksusu i zapragnęłam hybryd z fajnymi wzorkami.
3. W chłodne dni marzy mi się sauna parowa. Mam nadzieję, że kiedyś trafi mi się wolny dzień i wtedy koniecznie się tam wybiorę.
4. Chciałabym nagrać dla Was film z jakimś zakupowym haulem. Najprawdopodobniej padnie na rossmannowe nabytki albo na second handowe łupy :) Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że będzie mi ciężko, bo nigdy nie miałam możliwości nagrywania filmu, nie znam się na programach i jestem raczej nieśmiała, ale... co mi szkodzi? :)
5. Pora na kulinaria. Lada moment, (czyli po święcie zmarłych) w sklepach pojawią się świąteczne ozdoby i zacznie się przedświąteczna gorączka. Mnie ona też dopada, więc pomyślałam, że fajnie byłoby zrobić takie prawdziwe świąteczne pierniczki z całą masą ozdóbek :)
Poza pierniczkami chcę też zrobić makaroniki :)
6. Halloweenowa sesja - i to może stanowić dla mnie największe wyzwanie, bo czasu zostało mało, a mój pomysł dopiero kiełkuje. Mam nadzieję, że jednak uda mi się coś stworzyć, bo tego typu sesja chodzi mi po głowie od kilku lat :)
7. A na koniec trochę kultury... Olsztyński teatr co jakiś czas zaskakuje mnie repertuarem i liczę, że któregoś dnia uda mi się zobaczyć jakieś przedstawienie.
A Wy czego chcecie spróbować przed 2016 rokiem?
Koniecznie podzielcie się ze mną swoimi planami :)
Pozdrawiam!
Super lista ;) Muszę też stworzyć coś podobnego- zawsze wtedy mam takie poczucie że sporo zrealizowałam :)
OdpowiedzUsuńJa od hybryd dostałam uczulenia i moje paznokcie mają się fatalnie... ale już mi schodzi, jeszcze z miesiąc i się pozbędę tego koszmaru... trzymam kciuki, by Ci się udało zrealizować halloweenową sesję :)
OdpowiedzUsuńMi też ombre się nie podobało na początku, potem tak ale się bałam, zdecydowałam się dopiero w tym roku w kwietniu. W lipcu mi się odwidziało bo na spotkani blogerów wśród 600 osób z połowa miała ombre :P Więc teraz po trochu ścinam te jasne końcówki. A od hybryd wolę żele bo dłużej się trzymają i nie trzeba na nie w ogóle uważać przy pracach domowych ;)
OdpowiedzUsuńJa hybrydki pokochałam od pierwszego razu :) A co do Twojej nieśmiałości, dasz radę! Ja z przyjemnością zobaczę z Tobą filmik :) Sama też zastanawiam się by może coś nakręcić, ale tak jak Ty, nigdy wcześniej nie miałam styczności z kamerą no i nie znam się na tych wszystkich programach :P
OdpowiedzUsuńPIerniczki!!!!!
OdpowiedzUsuńpierniczki wygrywają :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
hybrydy tak! przy mojej skłonności bardzo lubię ten komfort, że przez 2 tyg nie muszę nic poprawiać :) na pierniczki też mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna lista! Myślę, że ombre mogłoby naprawdę pozytywnie się u Ciebie sprawdzić - a jak nie takie oklepane rozjaśnianie końcówek, to może bronde :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, MÓJ BLOG :*
może i ja w święta upiekę pierniczki ;)
OdpowiedzUsuńteż mam zamiar zrobić pierniczki w tym roku :)
OdpowiedzUsuńświetne plany! co do pierwszego pomysłu to sama marze o takim ombre, ale chyba nigdy nie zdecyduję sie zafarbowac włosów ze względu na moj niespotykanny naturalny odcien :)
OdpowiedzUsuńco do hybryd! serdecznie polecam robie je raz w miesiącu i płace ok 60 złotych, ale ZAWSZE mam piekne paznokcie i nie musze sie przejmowac tym, ze zabraknie mi czasu na ich pomalowanie :) Dlatego serdecznie polecam poświęcic to kilkanascie złotych i wybrac sie do kosmetyczki :) co do pichcenia? chetnie popichciłabym z Tobą :D lubie gotowanie i pieczenie z drugą osoba :D
zycze powodzenia w realizacji!
buziaki, Monia
Hybrydy fajna sprawa ;) Już się boję tej gorączki przedświątecznej. Ozdoby uwielbiam i najchętniej kupiłabym wszystko co ujrzą moje oczy:)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jakie zrobisz hybrydy ^^
OdpowiedzUsuń