13:10

W mojej torebce


Hej!
Niestety ostatnio wszystko działa przeciwko mnie. Pogoda od kilku dni wcale, ale to wcale nie dopisuje i na domiar złego, złapałam przeziębienie :( Wpisy ciuchowe zostawiam więc na weekend i w kolejnym tygodniu Was nimi zasypię :)
Dziś wpis torebkowy. Może to głupio zabrzmi, ale kiedyś nie umiałam odpowiednio zapakować torebki. Nosiłam w niej albo za mało, albo za dużo. Na szczęście z biegiem czasu stworzyłam swoją listę idealną i dzięki temu, nigdy mi niczego w torebce nie brakuje.
Myślę, że niczym szczególnym moja zawartość nie różni się od Waszych :)

1. Zawsze towarzyszy mi jakaś książka. Jest niezastąpiona na nudnym wykładzie, czy w trakcie jazdy autobusem.
2. Kalendarz, ale o nim rozpisywałam się już TUTAJ .
3. Piórniczek. Do niedawna nosiłam długopisy w bocznych kieszonkach, ale z czasem przekonałam się, że to głupie rozwiązanie. Teraz mam wszystko w jednym miejscu.



4. Kosmetyczka, a w niej: mgiełka, krem do rąk, róż, szminka, pomadka ochronna, małe lustereczko, gumki do włosów. 
5. Mała szczotka do włosów.


6. Chusteczki higieniczne.
7. Żel antybakteryjny. Często zamiast niego wkładam do torebki chusteczki odświeżające. Ostatnio znalazłam takie o cudownym zapachu, który czuć w każdej torebce.
8. Tabletki przeciwbólowe.
9. Woda/napój izotoniczny. Po prostu muszę mieć ze sobą coś do picia.


10. Portfel, a w nim oczywiście masę paragonów ;) Sama nie wiem, czemu je gromadzę, zamiast na bieżąco wyrzucać, ale chyba nie jestem w tym nawyku odosobniona.
11. Słuchawki.
12. Klucze z Krecikiem :)
13. Korek od wina. Pewnie to zadziwi Was najbardziej :) Kiedyś był mi on potrzebny na zajęcia z fonetyki. Nosiłam go przez cały pierwszy semestr i już tak został.
 

A na koniec pochwalę się moim ostatnim zakupem :) Buciki są bardzo wygodne i idealne na obecne pogody :)


A Wy co nosicie w torebce? Koniecznie zostawcie odpowiedź w komentarzu, bo może jest coś jeszcze, o czym do tej pory zapominałam :) 
Pozdrawiam!

15 komentarzy:

  1. Tez nosze masę paragonów w portfelu ale kiedy je wyrzucę czuje ze czegoś mi brakuje, haha :)
    Zapraszam do suebie

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej:) Ja też noszę masę paragonów, a jak przyjdzie co do siebie, i chcę zwrócić coś do sklepu albo skorzystać z reklamacji, to znajduję jedynie paragony z biedronki;d
    Pozdrawiam!:)
    PS Buty super!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też noszę wszystkie długopisy w piórniku, bo wtedy szybciej mogę znaleźć długopis w potrzebie, a jeśli mowa o paragonach to teraz jest coś takiego jak loteria paragonowa i można coś wygrać rejestrując paragony ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja swojej torebki nie ogarniam:) Mam w niej tajemną otchłań paragonów, milionów w drobnych, porozwalanych kart płatniczych i wiele wiele innych, Śmieje się że jakby komu przyszło do głowy ukraść mi torebkę pochłonęła by go nicość:D

    OdpowiedzUsuń
  5. już pare razy czaiłam się na podobny post ale jakoś nie mogę się do niego zabrać... uwielbiam filmiki i posty o takiej właśnie tematyce... A co do paragonów to luz mój portfel też się nie dopina od różności :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez mam zawsze szczotkę i chusteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie w torebce to chyba najwięcej jest śmieci :D
    śliczne buciki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam bardzo podobne wyposarzenie :) muszę miec podobnie jak Ty jakies kosmetyki w torebce :) dodatkowo do tego teraz w jesienno - zimową pogodę noszę ze sobą krem do rąk :) potrafię smarowac ręce nawet 10 razy w ciągu dnia :D niestety moja torebka charakteryzuję się też malym misz maszem i są w niej rowniez śmieci, zawsze jakies monety się znajdą nawet, ulotki, rachunki - pełno tego :D
    buziaki, Monia

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja to czasem sama nie wiem co znajduje się w mojej torebce- tam jets po prostu wszystko- gdyby jakiś złodziej mnie napadł, to w końcu dałby sobie spokój, zanim znalazłby w niej coś cennego :P hahahaahah
    jedna warstwa to stare paragony, które wciąż się gromadzą, a nigdy nie mam czasu ich wyrzucić :P hehehee

    świetne botki ! ja też właśnie szukam dla siebie jakiś płaskich :)

    Zdrówka życzę kochana :)
    Gofra wysyłam na poprawę hehehe :)

    buziaki :*
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  10. ja się bez kalendarza nie ruszam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny wpis. Ja do tego dorzucam telefon- niezbędny ;) i okulary korekcyjne.
    PS: buty super!
    www.sylwiaszewczyk.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja w torebce nosze kasztana:) Dziwne, ale to taka moja rzecz "na szczęście". Co roku wymieniam na nowy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. W mojej torbie można jeszcze spotkać pendrive i kabel do telefonu oraz ładowarkę :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger