17:07

Czerwony płaszczyk


Hej!
Z okazji Mikołajek przychodzę do Was z nowym (mini) wpisem. Pogoda dzisiaj niezwykle dopisała, dlatego zrezygnowałam z kurtki na rzecz płaszczyka. To mój kolejny secondhandowy łup :) Znalazłam go oczywiście na skutek przypadku. Weszłam do lumpexu, bo dotarłam wcześniej na korepetycje. Myślałam, że tylko szybko przejrzę kilka wieszaków, ale wyszło inaczej. Czerwony kolor od razu rzucił mi się w oczy. Pewnie wyobrażacie sobie moją radość, kiedy okazało się, że idealnie on na mnie pasuje :)
Niedzielę spędziłam w towarzystwie mamy i Puszka. Wybrałyśmy się na drobne zakupy i na kawę. Takie wyjścia nie zdarzają się nam często, więc z każdego bardzo się cieszę. Przede mną druga część Mikołajek w towarzystwie Marcina i... Harrego Pottera :)



A Wy jak spędziliście Mikołajki? Różniły się czymś od zwykłej niedzieli? 
Co znaleźliście w skarpetkach? Koniecznie się pochwalcie :)
Pozdrawiam!

14 komentarzy:

  1. ja niestety Mikołajki spędziłam w pracy ;)
    fajowy ten płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czerwony kapturek, a nie różowa szmineczka! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie Ci w czerwonym:)

    http://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny jest ten płaszczyk, masz oko do ciuchów w SH ;)

    Moje Mikołajki były tragiczne - umarł mój ukochany kot :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny ten płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w tym roku dorwałam bordowy płaszczyk w sh, choć tez polowałam na czerwony :D ale jestem zadowolona! a Mikołajki spędziłam rodzinnie, a potem w sklepie na poszukiwaniu sukienki i choinki

    OdpowiedzUsuń
  7. ładnie Ci w czerwieni! :)


    zapraszam na nowy post!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam sie z poprzedniczkami... Czerwony to Twoj kolor ! ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety Mikolajki spędzilam w pracy użerając się nad nieznośnymi i rozkapryszonymi ludźmi grrrrr :/
    także ciesze się kochana, że przynajmniej Tonbie ten dzień miło minął :)
    super wyglądasz !
    ten plaszczyk trafil Ci się świetny, pozazdrościć takiego łupu :)

    buziaki ;*
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  10. ślicznie :) pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny ten czerwony płaszczyk! mam podobny też z sh tylko że dłuzszy :d

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny masz ten płaszczyk! Ostatnio zachorowałam na czerwony płaszcz i na szczęście znalazłam wymarzony model :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger