21:45

Mikołajkowe marzenia


Hej!
Wybaczcie, że po raz kolejny serwuję Wam zdjęcia znalezione w internecie, ale temat zdjęć ostatnio przyprawia mnie o depresję :( Nie chcę pozostawiać bloga samego sobie, dlatego postanowiłam spełnić prośbę mojego prywatnego Mikołaja i wstawić listę mikołajkowo/świątecznych prezentów :)
Szczerze to uwielbiam tego typu wpisy, bo są skarbnicą inspiracji. Wstyd przyznać, ale jeszcze nie kupiłam podarków dla moich bliskich, dlatego chętnie czytam o propozycjach, czy "wishlistach" innych osób. Być może wspomną o czymś, czego akurat szukam.


Uwielbiam rysować od dziecka. Kiedyś chętnie chodziłam na kółka plastyczne i angażowałam się w różne konkursy. Potem szał nieco mi minął i niestety przez te kilka lat zapomniałam, jak to jest tworzyć coś od podstaw. Pomyślałam, że fajną opcją jest kolorowanka przedstawiająca "Harrego Pottera". Po prostu ideał!
Chciałabym też znaleźć w skarpecie/pod choinką drugą i najlepiej też trzecią część Trylogii Zmysłów. Nie są to po prawdzie zbyt ambitne tytuły, ale idealnie pasują na zimowe wieczory :)
 

 O szczotce Tangle Teezer marzą już od jakiegoś czasu. Chciałabym się przekonać na własnej skórze, czy na serio jest tak wyjątkowa i dobra dla włosów.
Mini kosmetyczka to coś, co przyda się zawsze. Moja jest już wysłużona, więc rozglądam się za nową. Wiem, że dla większości osób może się wydawać zbyt dziecinna, ale uwielbiam takie drobiazgi.


Jeśli chodzi o Yankee Candle to zamarzyły mi się jakieś zimowe zapachy. Wypróbowałam już jeden, znaleziony jakiś czas temu w Piotrze i Pawle i muszę przyznać, że woski spisują się na medal. Pięknie i długo pachną. Nie potrzeba dużo, aby poczuć ich cudowną woń. Pewnie za moment w końcu ulegnę i sama zamówię "Cosy blanket", bo od miesiąca do niego wzdycham.
A skoro o woskach mowa, to przydałby mi się i czarny kominek. Najlepiej właśnie taki w nietypowym kształcie.


Sezon na koktajle minął, ale i tak chętnie sama od czasu do czasu przyrządziłabym coś pysznego do picia. Oczywiście masę przepisów mogę znaleźć w internecie, ale nie ma to jak książka, do której zawsze można zajrzeć.
Przed świętami rozglądam się też za nowymi foremkami do ciasteczek.


Nie wiem, czy wiecie, ale uwielbiam herbaty. Na zmianę piję zwykłą, rozgrzewającą, waniliową, śliwkową i masę innych. Uwielbiam próbować coraz to nowych i wybierać wśród nich faworytów. Nie ważne jaką mamy porę roku, herbata to dla mnie punkt absolutnie obowiązkowy... A gdzie smakuje lepiej niż pita pod kocykiem? No właśnie, żadna :)


A na koniec hit mojego dzieciństwa, czyli puzzle :) Już sobie wyobrażam, jak siedzę z Marcinem w pokoju i próbujemy ułożyć wodę, czy niebo. Pewnie będzie przy tym sporo nerwów, ale jaka satysfakcja, jak w końcu skończymy.

A Wam co się marzy na Mikołajki/święta? 
Napiszcie koniecznie! :) 
Pozdrawiam

9 komentarzy:

  1. TT mam od kilku lat, mimo że nie widzę cudów w jej działaniu, bo nigdy nie miałam problemów z rozczesywanie :-D a puzzle na zimę genialna sprawa <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej kolorowanki Harrego Pottera tez bym się ucieszyła :) Tangle Teezer mam i polecam, ale mam go już kilka lat i przydałby mi sie nowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. TT naprawdę rozczesuje włosy, u mnie się sprawdza... jako że byłam grzeczna w tym roku ;p to mikołaj przyniósł mi ją trochę wcześniej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne pomysły, ja najbardziej ucieszyłabym się ze świecy Yankee Candle, jak na razie miałam tylko woski, koniecznie muszę się zdecydować na świece :) Ostatnio też miałam ochotę na układanie puzzli, chciałabym powrócić do dawnych lat :D

    OdpowiedzUsuń
  5. też bym chciała świece yankee:) z pewnością pachną bardzo ładnie :) szczotkę tangle mam i jest naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się pierwszy pomysł na pakowanie prezentów

    http://valerysdailyinspiration.blogspot.com/2015/12/swiateczne-dekoracje.html

    OdpowiedzUsuń
  7. już widzę jakie smaczne pierniczki wychodzą z tych foremek :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger