Hej!
Marzec przywitał nas śniegiem :) Jednak mimo jego obecności na dworze przez cały dzień było całkiem przyjemnie. Dzisiejszy dzień zaliczam do tych wolniejszych, dlatego wybrałam się z Marcinem na zdjęcia, kawę i maleńkie zakupy. Można powiedzieć, że to już nasza tradycja :)
Myślę, że to dobry moment, aby nieco podsumować ostatnie 29 dni. Luty zaliczam do miesięcy z jednej strony nerwowych (sesja), a z drugiej strony jest to okres częściowego rozleniwienia (ferie). Niestety wolne tygodnie nie wpływają na mnie motywująco. Siedzę bezczynnie, bo wiem, że mam na wszystko czas, a potem łapię się na tym, że zleciał na niczym. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Oczywiście nie stawiam sobie wielkich wyzwań, koncentruję się na studiach, pracy i bliskich. Chcę jedynie wprowadzić małe zmiany, dzięki którym poczuję się lepiej sama ze sobą :) Być może zbliżająca się wielkimi krokami wiosna da mi motywacyjnego kopa?
Dzisiaj znowu prezentuję Wam mój ukochany płaszczyk :) Być może nie wygląda na taki, ale w rzeczywistości jest bardzo ciepły :) Taką kropeczkę nad "i" stanowi czerwona torebka i duży naszyjnik. Mam nadzieję, że całość Wam się spodoba :)
Pozdrawiam serdecznie!
Mówisz, że u Was przyjemnie?
OdpowiedzUsuńU mnie zawieja taka, że ledwo przystanek tramwajowy dziś widziałam ;)
do pracy taksówką musiałam jechać, bo tramwaj oczywiście nie nadjechał ;)
Ja tam chciałabym mieć trochę czasu na bezczynne siedzenie ;)
Po co sobie na siłę wyszukiwać obowiązki jakieś, skoro można poodpoczywać?
Ten płaszczyk jest śliczny!
Rewelacyjnie wyglądasz w tym kolorku <3
OdpowiedzUsuńŚwietny ten płaszczyk! Wcale się nie dziwię, że ulubiony:) Cudny kolorek!
OdpowiedzUsuńsuper cute vintage look! love your glasses!
OdpowiedzUsuńx
dahi
Heh u mnie też śnieg, ale już dogorywa :D:D
OdpowiedzUsuńU nas dziś padał deszcz ze śniegiem... i obecnie mamy błotko. ;)
OdpowiedzUsuńMam tak samo z tym czasem. Nic nie robię jak jest wolne, a potem rzucam się w wir pracy... Czekam na wiosnę - jak będzie trochę cieplej i bardziej słonecznie będzie łatwiej się zmotywować. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz!
U mnie niestety cały dzień pada śnieg z deszczem, więc przyjemnie się ogląda taka zimę jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńGenialny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńCałkiem udane zestawienie!
OdpowiedzUsuńWszędzie śnieg spadł w marcu, tylko nie u mnie na pomorzu, z czego bardzo się cieszę;)
OdpowiedzUsuńśliczny płaszczyk;)
Piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńPłaszczyk bardzo ładny i fajnie wyróżnia się na tle śniegu :)
OdpowiedzUsuńjeny mam tak smao, jak Ty... siedzę siedzę i nic nie robię, bo przecież tyle czasu, a potme się okazuje że musze już gdzieś wychodzić i jestem w dupie ;< chce już wiosnęęęęę
OdpowiedzUsuńAleż piękna, śnieżna otoczka <3 jestem zachwycona, zdjęcia wyszły magicznie !! :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety śnieg popadał tylko jeden dzień, było rzeczywiście piękne, ale wieczorem już stopniał i teraz mam prawdziwą, polską zimę- czyli chlapa ciapa grrrrr także pozostaje mi nacieszyć oko Waszymi fotami i czaić się z aparatem, aż u mnie spadnie i szybko lecieć uwiecznić to na zdjęciach :P hehe
A też marzy mi się taka zimowa sesja :(
Nie wiem od czego zacząć, bo każda jedna rzecz w tym zestawie baaardzo mi się podoba- absolutnie nic bym tu nie zmieniła :)
piękny plaszcz- nim zachwycalam się już kiedyś- cudowny mega wyraźny kolor <3
cudowny naszyjnik, piękne pazurrrrki, a kosuzle jeansowe sama uwielbiam nosić <3
super wyglądasz kochana!
buziaki :*
Daria
Płaszczyk ma przepiękny kolor, ładnie współgra z twoim typem urody, tak samo jak czerwona szminka.
OdpowiedzUsuńale piękną masz tą marynarkę, żółty Ci pasuje, zazdroszczę!! :)
OdpowiedzUsuńW Holandii w tym roku w ogóle nie było śniegu. Nie wiem, czy to dobrze czy źle :P
OdpowiedzUsuńwszyscy piszą o śniegu, a u mnie nie było ani centymetra :<
OdpowiedzUsuńŚwietnie rozświetliłaś takim strojem szarość na dworze! Razem z wiosną, słońcem i cieplejszymi dniami na pewno powróci motywacja :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor płaszcza <3
OdpowiedzUsuń