Hej! :*
Kilka dni wolnego w domu z pewnością wyjdą mi na dobre. Mam możliwość usiąść z Mamcikiem czy Puszkiem, wypić herbatkę, obejrzeć film, czy przejść się po sklepie :) Lubimy nasze wyjścia, ale niestety rzadko mamy okazję, by się sobą nacieszyć.
Pogoda na weekend zapowiada się dobrze, dlatego też umówiłyśmy się z Puszkiem, że postaramy się zrobić dla Was sporo zdjęć. Dzisiaj mam dla Was typowego dla mnie zwyklaczka, w którym rolę spódniczki odgrywa czarna sukienka. Ma taki fason, że z wieloma rzeczami stworzy świetny duet.
sukienka - cropp
sweter - New Yorker
torebka - fabiola
buty - nn
I jak, jak Wam się podoba?
Pozdrawiam Kochani!
super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz - wiosennie, dziewczęco i lekko, świeżo tak :)
OdpowiedzUsuń"Spódniczka" ze swetrem zgrywają się wybornie!
Buziaki - i Wesołych Świąt!
Pięknie, tak wiosennie :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz cudownie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo wdzięcznie wyglądasz, z tulipankami uroczo :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz ❤
OdpowiedzUsuńTa torebka jest piękna, a kwiaty dodały Ci uroku :)
OdpowiedzUsuńlubię połączenia sukienek ze swetrami, ale wbrew pozorom to wcale nie jest banalne by idealnie doprać fasony do siebie ;) wyszło super;)
OdpowiedzUsuńUroczy ten Twój zwyklaczek, a dzięki kwiatkom Twój post wyróżnia się spośród innych :) Sama planowałam taką sesje, niestety zanim się za to zabrałam, kwiatki mi zwiędły :D
OdpowiedzUsuń