21:29

Kosmetyki Cien


Hej!
Jakoś na początku tygodnia dotarła do mnie informacja o promocji w Lidlu na kosmetyki. Kupując jeden, drugi dostajemy w gratisie. Pojechałam z myślą o drobiazgach, a wyszłam z całą reklamówką dobroci. Wcześniej jakoś nie interesowały mnie kosmetyki Cien, ale spotkałam się z kilkoma pozytywnymi opiniami i stwierdziłam, że sprawdzę, jak się u mnie spiszą. Część wzięłam z myślą o sobie, a kilka planuję wysłać do Clouders. Wzięłam też parę drobiazgów dla Marcina, do kalendarza adwentowego, ale pozwólcie, że ich nie pokażę ;) Całe zakupy wyniosły mnie 43zł.
Nie przedłużam, tylko zapraszam do dalszej części wpisu.
 





Jestem bardzo ciekawa, jaka jest Wasza opinia na temat lidlowskich kosmetyków? Sprawdzają się u Was czy niekoniecznie? A może omijacie je szerokim łukiem? 
Pozdrawiam serdecznie!

13 komentarzy:

  1. Ja jeszcze nie próbowałam - do Lidla mi jakoś nie po drodze... Ale słyszałam, że te pianki ślicznie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Great post. I like tha panda ^_^

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam jeszcze nic z Cien:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam od nich kosmetyki!:)
    Poklikasz ww linki w nowym poście bede wdzięczna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. slyszlam bardzo wiele dobrego. moja mama tez ich uzywa i jest zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne mają kosmetyki! jedyne co mi do tej pory nie podpadło to maska do włosów w tubce, taka czerwona. Jest strasznie mocno perfumowana, a mnie to denerwuje :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazwyczaj produkty Cień mnie nie kuszą, ale te pianki do rąk po prostu musiałam kupić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Cien jeszcze niczego nie miałam. Aż dziw, bo mam do Lidla minutę drogi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o marce, ale nie miałam nigdy z nimi styczności :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja nigdy nie mogę złapać tych peelingujących żeli w dużych opakowaniach :( Za to świetnie wyglądają te lidlowskie pianki do mycia dłoni, oby równie dobrze się sprawdzały! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie miałam kosmetyków Cien. Jakoś kosmetyki marek własnych sklepów nie do końca mnie przekonują.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kupiłam ostatnio ten płyn micelarny, ale jeszcze ie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię te kremowe żele, w czasach studenckich zużyłam niezliczoną ilość opakowań. Tanie, dobre, nie podrażniały ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger