22:42

Znowu mam motywację


Cześć Kochani!
Naszła mnie motywacja, żeby się odezwać, więc od razu ją wykorzystuję :) Od momentu zrobienia tych zdjęć minął pewnie miesiąc albo i więcej, zmieniłam nieco fryzurę, chyba ciut schudłam, no i pewnie czuję się nieco lepiej niż wtedy. Chociaż gdzieś po drodze sporo narzekałam i musiałam przejść przez kilka średnio przyjemnych sytuacji. Wtedy, na bieżąco strasznie mnie one bolały, miałam wrażenie za każdym razem, że wybuchnę i przez lata będę odczuwać tego konsekwencję, ale obeszło się bez większych tragedii. Po drodze chyba w pewnym sensie nauczyłam się nie przejmować. Doszło do mnie, że pewnych osób nie zmienię, więc zamiast tracić energię na nerwy, wolę ją poświęcić mojemu dziecku i narzeczonemu.


Dodam może jeszcze, że mam znowu sporo motywacji, żeby tu zaglądać na bieżąco :)







Pozdrawiam serdecznie!

6 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądasz! :) A nerwów szkoda, masz rację, olej, poświęć czas swoim bliskim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja się z tym zgadzam :) No i jak wyglądasz pięknie !

      Usuń
  2. Fajnie, że się odezwałaś na blogu :) Jak zwykle super wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słonecznie i pozytywnie. Tak trzymaj, na niektórych ludzi nie warto tracić energii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super stylizacja, trochę wróciła jesień ♥
    Fajnie że wróciłaś!
    Buziaki
    http://ysiakova.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger