20:00

Plany na lipiec


Hej!
Tu Wasza Szminka :) Zaczynają się 2 ulubione miesiące większości uczniów, no i oczywiście sezon urlopów. Mam za sobą kilka dni wyrzucania sobie, że stoję w miejscu i tydzień przerwy od nagrywania i większości internetowych rzeczy. Czas ten pozwolił mi trochę zebrać myśli i zastanowić się nad tym, co chcę zmienić, a na czym się skupić. Nie są to wielkie sprawy, ale myślę, że pomogą mi poczuć się lepiej. Lubię też kończyć miesiąc z myślą, że udało mi się sporo zrobić i, że czekają na mnie kolejne 4 tygodnie, które z pewnością też przyniosą coś fajnego.

Czego zatem chcę teraz?
- wywołać zdjęcia (w końcu!), uzbierała nam się ich cała masa i wiem, że zwlekanie działa na naszą niekorzyść
- ogarnąć szafę i pozbyć się ubrań (póki co idzie mi to bez szału)
- sprawdzić 3 nowe dania dla Lilki, bo uwielbiam dla niej gotować :)
- zrobić 5 nowych ciast - piszę zrobić, bo niekoniecznie będą to ciasta z pieczeniem
- wybrać się na piknik połączony z długim spacerem
- zjeść gofry
- poznać nowe miejsce
- zjeść obiad w restauracji i nie robić sobie wyrzutów z tego powodu
- ale też ograniczyć zakupy do minimum i mam tu na myśli wszelkiego typu ubrania i kosmetyki
- codziennie pić sok i jeść sałatkę

Tyle :)

3 komentarze:

  1. Na mojej liście zadań też są porządki w szafie. Ograniczyć zakupy też ciągle się staram. Różnie wychodzi.
    Nie warto biczowac się za małą produktywność. Każdy kiedyś musi odpocząć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałem plany , ale czy wypalą.. ahh

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger