Pożalę się Wam trochę na pewną rzecz. Jestem "twórcą internetowym", a co za tym idzie bardziej wystawiam się na krytykę ludzi. Zauważyłam jednak, że obce osoby uwielbiają dawać mi rady, kiedy totalnie o nie nie proszę, nie znając kontekstu, mojego życia, doświadczeń itd i mówić, co muszę zrobić. Serio komentarze typu "musisz zrobić to i tamto" są dla mnie jak coś ciepłego do śniadanka. Jak na nie reaguję? Jedną wielką niechęcią i czasem złością. Ktoś pewnie stwierdzi, żebym się nie przejmowała, bo to normalne i ludzie tacy są, ale ja nie przyjmuję tego, jako rzecz do pogodzenia się i akceptacji. Uważam, że jest to coś, z czym trzeba walczyć.
Hitem są też ciągłe pytania o moją pracę i o to, czy do niej wracam. Pojawiają się bez wstępów grzecznościowych. I tak się zastanawiam, skąd w ludziach tyle troski o moją pracę. Serio ja w tym zaczynam widzieć głupie wścibstwo i mam chęć odpowiadać na takim samym poziomie. Tylko wiecie co? Pewnie ja zostanę uznana za niegrzeczną :) Pytania o pracę są dla mnie tak samo nie na miejscu jak o dziecko, bo CO TO LUDZI INTERESUJE I NIECH SIĘ ZAJMĄ SOBĄ,
Dzisiaj strój, który mógłby reklamować lumpy, bo wszystko prócz butów kupiłam właśnie w second handzie. Tą koszulę o dziwnym fasonie bardzo lubię. Świetnie mi się ją nosi, ma dobry skład, jest marki Monki i kosztowała przysłowiowe grosze. No i jak tu nie uwielbiać lumpeksów? Ołówkowa spódniczka to od kilku lat punkt obowiązkowy w mojej szafie. Gościła już tyle razy na blogu i wcale nie mam jej dosyć.
Pozdrawiam serdecznie!
Koszula bardzo ładna, a ludzie lubią wtryniać się w nie swoje sprawy, jak widać nudzi im się, mają własne nieciekawe życie. Nie ma co się przejmować byle uwagą. Sami by tak chcieli, ale brakuje im tego czegoś :)
OdpowiedzUsuńTak to już jest z tym Internetowym światkiem, niektórzy tak się wciągnęli jakby to było ich realne życie. świetny strój, dawno nic nie upolowałam w SH.
OdpowiedzUsuńKażdy ma w swoim życiu taki okres i to dobrze. Nie może być zawsze pięknie, super wesoło. Dobrze jednak, że już minął:) Wesołych nadchodzących dni życzę!
OdpowiedzUsuńŁAdnie :)
OdpowiedzUsuńTa stylizacja jest dowodem na to, że w second handach można znaleźć prawdziwe perełki :) Muszę w końcu wybrać się na shopping ;)
OdpowiedzUsuńNiestety ludzie własnego życia nie mają. Świetna ta koszula i cała stylizacja;D
OdpowiedzUsuńkocham takie bluzeczki
OdpowiedzUsuńKieruję się w życiu zasadą, że im mniej wiem, tym lepiej śpię. Szkoda, że tak mało ludzi robi podobnie, tylko woli wtryniać nos w nieswoje sprawy...
OdpowiedzUsuńLudzie zawsze się wtrącali, wtrącają i wtrącać będą, więc nie ma co się tym przejmować ;)
OdpowiedzUsuńWitam, śledzę Cię od dawna, jednak to jest mój pierwszy komentarz na Twoim blogu. Fantastycznie, że tak wiele elementów z Twojej garderoby pochodzi z SH i tworzysz świetne stylizacje, chciałam jednak odnieść się bardziej do kwestii "dobrych rad" od czytelników. Moim zdaniem wcale nie trzeba 'walczyć' z trollami, to , że Cię to dotyka w jakiś sposób, pokazuje, że wymaga to uleczenia związanych z tym emocji w Tobie, w środku. A każdy kto w jakikolwiek sposób krytykuje, wytyka, poucza, pisze tylko i wyłącznie o sobie samym. Mam nadzieję, że nie uraziłam cię tym komentarzem, jestem Twoją fanką i dla mnie jesteś mega świetną osobą z ciekawymi stylizacjami. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńŚwietna koszula i torebka :)
OdpowiedzUsuńRozwala mnie, że ludzie dają sobie prawo włażenia z butami w czyjeś życie. Sami muszą mieć swoje bardzo nudne, skoro tyle czasu poświęcają innym :/
Ciekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń