09:06

A co to ludzi obchodzi?

 
Hej wszystkim! 
 
Udało mi się wyjść w końcu z dziwnego stanu, który złapał mnie na początku września. Opuściła mnie wtedy moc i wszelkie chęci do czegokolwiek. Chociaż nie... Miałam niekończącą się ochotę na spanie :) Niestety mama na pełen etat nie może sobie pozwolić na drzemki, więc próbowałam (bardzo nieudolnie) coś robić. 
 
Na szczęście ten dziwny stan odszedł w zapomnienie i szaleję :) Są spacery, upiekłam babeczki, a nawet nastrój mi się poprawił. Chyba po prostu musiałam przez ten gorszy czas przejść i nie robić sobie z tego powodu wyrzutów sumienia.

Pożalę się Wam trochę na pewną rzecz. Jestem "twórcą internetowym", a co za tym idzie bardziej wystawiam się na krytykę ludzi. Zauważyłam jednak, że obce osoby uwielbiają dawać mi rady, kiedy totalnie o nie nie proszę, nie znając kontekstu, mojego życia, doświadczeń itd i mówić, co muszę zrobić. Serio komentarze typu "musisz zrobić to i tamto" są dla mnie jak coś ciepłego do śniadanka. Jak na nie reaguję? Jedną wielką niechęcią i czasem złością. Ktoś pewnie stwierdzi, żebym się nie przejmowała, bo to normalne i ludzie tacy są, ale ja nie przyjmuję tego, jako rzecz do pogodzenia się i akceptacji. Uważam, że jest to coś, z czym trzeba walczyć.

Hitem są też ciągłe pytania o moją pracę i o to, czy do niej wracam. Pojawiają się bez wstępów grzecznościowych. I tak się zastanawiam, skąd w ludziach tyle troski o moją pracę. Serio ja w tym zaczynam widzieć głupie wścibstwo i mam chęć odpowiadać na takim samym poziomie. Tylko wiecie co? Pewnie ja zostanę uznana za niegrzeczną :) Pytania o pracę są dla mnie tak samo nie na miejscu jak o dziecko, bo CO TO LUDZI INTERESUJE I NIECH SIĘ ZAJMĄ SOBĄ,

Dzisiaj strój, który mógłby reklamować lumpy, bo wszystko prócz butów kupiłam właśnie w second handzie. Tą koszulę o dziwnym fasonie bardzo lubię. Świetnie mi się ją nosi, ma dobry skład, jest marki Monki i kosztowała przysłowiowe grosze. No i jak tu nie uwielbiać lumpeksów? Ołówkowa spódniczka to od kilku lat punkt obowiązkowy w mojej szafie. Gościła już tyle razy na blogu i wcale nie mam jej dosyć.





Pozdrawiam serdecznie!

12 komentarzy:

  1. Koszula bardzo ładna, a ludzie lubią wtryniać się w nie swoje sprawy, jak widać nudzi im się, mają własne nieciekawe życie. Nie ma co się przejmować byle uwagą. Sami by tak chcieli, ale brakuje im tego czegoś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to już jest z tym Internetowym światkiem, niektórzy tak się wciągnęli jakby to było ich realne życie. świetny strój, dawno nic nie upolowałam w SH.

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy ma w swoim życiu taki okres i to dobrze. Nie może być zawsze pięknie, super wesoło. Dobrze jednak, że już minął:) Wesołych nadchodzących dni życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta stylizacja jest dowodem na to, że w second handach można znaleźć prawdziwe perełki :) Muszę w końcu wybrać się na shopping ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety ludzie własnego życia nie mają. Świetna ta koszula i cała stylizacja;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kieruję się w życiu zasadą, że im mniej wiem, tym lepiej śpię. Szkoda, że tak mało ludzi robi podobnie, tylko woli wtryniać nos w nieswoje sprawy...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ludzie zawsze się wtrącali, wtrącają i wtrącać będą, więc nie ma co się tym przejmować ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, śledzę Cię od dawna, jednak to jest mój pierwszy komentarz na Twoim blogu. Fantastycznie, że tak wiele elementów z Twojej garderoby pochodzi z SH i tworzysz świetne stylizacje, chciałam jednak odnieść się bardziej do kwestii "dobrych rad" od czytelników. Moim zdaniem wcale nie trzeba 'walczyć' z trollami, to , że Cię to dotyka w jakiś sposób, pokazuje, że wymaga to uleczenia związanych z tym emocji w Tobie, w środku. A każdy kto w jakikolwiek sposób krytykuje, wytyka, poucza, pisze tylko i wyłącznie o sobie samym. Mam nadzieję, że nie uraziłam cię tym komentarzem, jestem Twoją fanką i dla mnie jesteś mega świetną osobą z ciekawymi stylizacjami. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna koszula i torebka :)
    Rozwala mnie, że ludzie dają sobie prawo włażenia z butami w czyjeś życie. Sami muszą mieć swoje bardzo nudne, skoro tyle czasu poświęcają innym :/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger