Dzień dobry!
Zostawiam Was z moim ostatnim czarno-białym strojem. W roli głównej występują łupy z second handu. Sukienkę udało mi się złapać za złotówkę podczas przypadkowej wizycie w ciuchlandzie. Chyba po prostu była mi pisana, bo pasuje idealnie w każdym calu. Niestety ciężko mi znaleźć maksi odpowiednią na długość, a ta stanowi wyjątek.
sukienka, koszula - second hand
buty - Pepco
torebka - Sinsay
okulary - H&M
Pozdrawiam serdecznie!
Ja bym ją przodem włożyła do środka, ale to chyba takie moje zboczenie modowe :d Po prostu wtedy zawsze jest bardziej kobieco :D
OdpowiedzUsuńCiężko byłoby włożyć koszulę w sukienkę :D
UsuńCiekawe zestawienie! Optycznie zyskałaś chyba kilka dodatkowych centymetrów :))
OdpowiedzUsuńJa bym chyba dobrała jakiś pasek bo nie lubię takich mega luźnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńciekawe polaczenie :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz ekstra!
OdpowiedzUsuńŁączysz awangardę z klasycznym minimalizmem, bardzo do twarzy Ci w takim połączeniu!
świetnie wygladasz w takim zestawieniu!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny zestaw:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak zwykle super! :)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
Koszula fajna do legginsów. Nie noś do sukienki czy spódnicy.
OdpowiedzUsuń