23:52

Bordowa spódniczka i zamszowa kurtka


Cześć w październiku!
Wrzesień był dla mnie miesiącem łaskawym i ogólnie dobrym. Nauczyłam się dzięki niemu, żeby nie oczekiwać niczego tylko po prostu być wdzięcznym za wszelkie dobre dary od losu. Wtedy jest po prostu lepiej. Sama we wrzesień wchodziłam lekko przerażona i zagubiona, bo tyle rzeczy było dla mnie tak nowych. Spodziewałam się, że dni miną mi na płaczu i żalu, że zostawiłam poukładane życie za sobą, ale... już pierwsze dni pozytywnie mnie zaskoczyły. Każdą dobrą rzecz na bieżąco notuję w moim plannerze i na serio jestem wdzięczna, że wszystko potoczyło się tak a nie inaczej.



Październikowi też nie stawiam oczekiwań. Niech się po prostu dzieje, a ja spróbuję wycisnąć z tego to, co najlepsze. A jeśli nie wyjdzie, to trudno :) Wam też radzę nie oczekiwać, tylko mieć otwartą głowę. No i nie bać się nowości, bo w sumie najgorszy w nich jest sam strach przed nowym. Raczej nic więcej.


Dzisiaj prezentuję się Wam w spódnicy z second handu. Postawiłam sobie za cel na bieżąco tworzyć stylizacje z moimi perełkami z lumpa. Spódnica jest prosta w zestawieniu, bo przez kolor i wzór sama odwala kawał roboty, dlatego też dobrałam do niej prostą górę. Kurteczkę znalazłam w zeszłym roku jakoś zimą. Nie nadawała się na styczeń czy luty, ale pomyślałam, że poczeka i będzie pięknie podkręcać jesienne stylizacje. Jeśli chodzi o buty to jest to moja ukochana jesienna para. Cociaż mają obcas, to są takie wygodne <3





spódnica - second hand 
bluzka - no name
kurtka - House
torebka - second hand
buty - CCC


Pozdrawiam serdecznie! 

15 komentarzy:

  1. Paulina, świetna jest ta stylizacja :)
    Ja też niczego nie oczekuje, czekam co będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnemu we wszystkim ładnie :) Fajna stylizacja. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całość tworzy naprawdę zgraną całość :) Wzór spódniczki jest rewelacyjny :) Sama uwielbiam takie kolory jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurtka jest cudna ♥
    http://ysiakova.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo grunt to pozytywne nastawienie :D
    Czasem nie ma co niczego na siłę przyśpieszać, czasem życie samo musi potoczyć się swoim torem...

    Świetnie wyglądasz kochana :D
    i muszę Ci powiedzieć, że te zmiany zdecydowanie Ci służą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie wyglądasz i widać, że zmiany Ci służą :) Lubię właśnie takie osoby, z otwartą głową, które nie boją się zmian!

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacyjna jest ta spódnica, uwielbiam te kolor

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger