Cześć!
Pamiętam, jakie uczucia towarzyszyły mi podczas pisania wrześniowego miesięcznika. Byłam szczęśliwa i pozytywnie zaskoczona tym, co się wokół mnie dzieje. Gdzieś po cichu marzyłam, aby październik był podobny, ale nie był :) Staram się mimo wszystko nie pokazywać smutku i wychodzić do ludzi z uśmiechem na ustach, ale bywa ciężko. I boję się, że będzie gorzej. Co się dzieje? Może kiedyś Wam opowiem. Póki co sama muszę sobie wszystko poukładać i oswoić się z nową sytuacją :)
No dobra, ale czy faktycznie październik był aż taki zły? Ogólnie nie. Często świeciło słońce, świętowałam swoje imieniny, poza tym spędzałam czas w towarzystwie miłych ludzi, którzy podnosili mnie na duchu i nie pozwalali na smutki. Zostałam też doceniona w pracy i usłyszałam kilka przemiłych słów. Nie zgadzało się w tym wszystkim tylko to, co sama myślę i czuję.
Dzisiejszy strój znowu stworzyłam dzięki elementowi z second handu i jest nią tunika w kolorowy wzorek. Podobają mi się w niej kolory, są jakieś takie jesienne. Ogólnie sukieneczkę przyjemnie się nosi i podczas dzisiejszego dnia super się sprawdziła. Zarzuciłam na nią zamszową kurteczkę. Coś wyjątkowo często ją noszę, ale pasuje do wszelkich jesiennych zestawień. Na nogach widzicie kozaczki za kolano z Deichmanna. Kupiłam je na fajniej obniżce za coś około 30złotych.
sukienka - second hand
legginsy - Pepco
kurtka - House
buty - Deichmann
torebka - KIK
Pozdrawiam serdecznie!
Trzymam kciuki, by listopad był równie dobry co wrzesień :) :*
OdpowiedzUsuńWesoła jesień ^^
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńoby listopad był dużo lepszy od pażdzienrika a nawet od września;)!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz :) Mam nadzieję, że powiesz nam kiedyś co się dzieje a na razie życzę Ci, aby wszystko poukładało się po Twojej myśli :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kurtka :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta tunika :)
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja;) uszy do góry i życzę żeby listopad i grudzień był najlepszy ze wszystkich miesięcy w roku;)
OdpowiedzUsuńfajnie wygladasz
OdpowiedzUsuń