Hej!
Pomyślałam, że fajną opcją będzie wpis z zimową zawartością torebki. Ktoś mógłby rzec, że cały rokiem nosi w torebce dokładnie to samo, ale u mnie zachodzą pewne zmiany. Przede wszystkim wymieniam lekko kosmetyki, a zamiast słuchawek noszę ogrzewacz do rąk. Zrezygnowałam też z kalendarza na rzecz BuJo. A po szczegóły zapraszam Was do dalszej części wpisu.
Jak wspominałam, zamiast kalendarza postawiłam na BuJo. Z wielu względów ten sposób organizacji super się u mnie sprawdza, choć samo rozpoczęcie jego prowadzenia zajmuje sporo czasu. Waży on jednak swoje, dlatego pewne zbędne dodatki musiałam ze swojej torby wyrzucić.
Od jakiegoś czasu w torebce towarzyszy mi także uroczy ogrzewacz na dłonie, który dostałam od koleżanki. To super gadżet, rewelacyjnie sprawdza się właśnie zimą.
Jeśli chodzi o kosmetyki to stawiam na minimalizm. Jak widać noszę przy sobie krem do rąk, balsam do ust, perfumy - sprawdzają się w chłodne dni zdecydowanie lepiej niż delikatna mgiełka, silnie nawilżający krem do twarzy (rzadko się maluję, więc w każdej chwili mogę go nałożyć na twarz) oraz coś kolorowego do ust.
Kosmetyki te pomagają mi czuć się dobrze w chłodne dni, bo nie cierpię z powodu popękanych ust i dłoni, czy palącej skóry. Zawsze mam też zapach, który dodaje mi pewności siebie oraz matową pomadkę.
Oczywiście nie może zabraknąć też portfela. Teraz mam ten. Jest taki uroczy i nie zajmuje dużo miejsca. Mieszczą się w nim zarówno drobne, jak i banknoty. Dzięki pomponkowi z łatwością mogę go odszukać w torebce. Mam też okulary przeciwsłoneczne, bo jak wiadomo zimą także świeci słońce, więc powinnyśmy je odpowiednio zabezpieczyć.
No i na koniec telefon, bo jak wiadomo, bez telefonu, jak bez ręki. Mój dodatkowo posiada absolutnie piękne etui od etuo.pl. Korzystam z niego 3 tygodnie i sprawdza się świetnie. Przede wszystkim dlatego, że wzór absolutnie się nie ściera, a cała forma nie odkształca. Teraz poluję na zimowe wzorki.
Posiadam też etui z tego sklepu z zeszłego roku i wyglądają tak samo dobrze, jak wtedy gdy do mnie przyszły. Poza tym razem z siostrą projektowałyśmy też swoje wzory i wyszło nam to super. Nadrukowane obrazki miały świetną jakość.
A co Wy nosicie w zimowej torebce? Jestem bardzo ciekawa.
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajny pomysł na post :) Piękna zawartość :)
OdpowiedzUsuńUroczy ten ogrzewacz :) gdybym taki miała to na pewno bym go nosiła ;))
OdpowiedzUsuńURocza ta sówka :)
OdpowiedzUsuńOgrzewacz przeslodki, u mnie rowniez sezonowo zmienia sie zawartosc torebki (torebek) ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wpis! Ja od nowego roku ruszam z własnym Bullet, jestem ciekawa, jak będzie mi się sprawdzał taki "kalendarz" :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi uświadomiłaś, dlaczego ja nie wyjęłam z torebki okulary przeciwsłoneczne, jak nastała jesień? Musze to zmienić i włożyć tam z powrotem.
OdpowiedzUsuńu mnie pomadka ochronna do ust i krem do rąk to obowiązek zimą :)
OdpowiedzUsuńu mnie zawartość torebki wygląda podobnie, dorzucam tylko paczkę chusteczek i gum :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest troszkę więcej rzeczy i panuje bałagan niestety.
OdpowiedzUsuńNie dużo nosisz w torebce, ja mam zawsze wypchaną :P
OdpowiedzUsuńSkromna zawartość torebki :) Ja czasami sama się dziwię ile mi się rzeczy mieści w torebce.
OdpowiedzUsuń