Hej!
No i nadszedł ten długo wyczekiwany dzień - Walentynki. Mój przepis na to, aby spędzić je przyjemnie jest banalny. Po pierwsze ukochana osoba. Z nią kino, spacer, kolacja każdego dowolnego dnia zmieni się w coś niesamowitego. Po drugie film, najlepiej komedia. Nie lubię typowych romansów. Jedne albo mnie nudzą, albo za bardzo wzruszają. Do tego pyszne jedzenie, pierniczki, orzechy i truskawki. Może wino... A może lepiej piwo... To zależy :) No i masa uśmiechu. To wystarczy :)
Udanych Walentynek i pozostałych 364 dni miłości! :*
Dobry pomysł na spędzenie Walentynek :) w sumie gdyby nie 18-stka mojego chłopaka, pewnie też spędziłabym je podobnie. :D
OdpowiedzUsuńUdanego wieczoru!
Udanego wieczoru z ukochanym! Piękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńJa z okazji walentynek zrobiłam sobie sportowe zakupy. C: Masz śliczną sukienke!
OdpowiedzUsuńU mnie ukochanej osoby brak, dlatego zrobiłam coś dla siebie i byłam dwie godziny na rolkach :D
OdpowiedzUsuńjak się jest z odpowiednią osobą, to ten dzień się sam jakoś potoczy ;)
OdpowiedzUsuńnawet bez planowania ;P
z Twojego bloga wnioskuję, że bardzo się z Twoim chłopakiem kochacie - na pewno będą to Wasze bardzo udane Walentynki ;)
a w tej sukience wyglądasz uroczo, ściskam bardzo :)!
Ja walentynki mam przez cały rok! Wiec ten dzień w roku jest dla mnie jak normalny dzień.;)
OdpowiedzUsuńTyle,że większy tłum w restauracjach:D haah
U mnie w tym roku przepis na Walentyni to po prostu obecność męża i pierwszy raz synka :) Oboje wystarczą mi do szczęścia :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz i ta sukienka <3
OdpowiedzUsuńprzepis mógłby pasować do każdego dnia ;)
OdpowiedzUsuńI jak udał Wam się wieczór? :) My z naszymi chłopakami walentynki mamy przez cały rok :D
OdpowiedzUsuńa ja nie przykuwam uwagi do tego święta ,dzień jak co dzień w związku niech będzie fajnie zawsze a nie tylko od święta , mimo że niegdyś również szalałam za kartkami walentynkowymi , serduszkami etc :) śliczna sukienka , fajnie wyglądasz , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka ! Ja nie obchodzę jakoś specjalnie walentynek bo mam go na codzień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
http://kamii-foto.blogspot.com/
Sliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńMasz racje przepis na udane walentynki to prostota :) Mam nadzieje ze tobie i blizkiej Ci osobie minely jak najbardziej pozytywnie :-)
Pozdrawiam
monic-dzej.blogspot.com
Prześlicznie wygladasz.
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPiękna sukieneczka, baardzo kobieca ♥
OdpowiedzUsuńNie zmarzłaś?;)
OdpowiedzUsuńŁadna sukienka :)
OdpowiedzUsuńJa Walentynki w tym roku w powiększonym gronie. Ale takie święto w trójkę też udało się całkiem nieźle!
OdpowiedzUsuńFajna ta sukienka!
Przepis idealny, według mnie to wręcz uniwersalny żeby związek był zgodny i szczęśliwy :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna sukienka ;)
OdpowiedzUsuń