Cześć!
Jak często zdarza się Wam oceniać drugiego człowieka i przyklejać im łatkę po jednej rozmowie? Mnie kiedyś zdarzało się to często, ale... któregoś razu zrobiło mi się przez to totalnie głupio. Oceniłam pochopnie dziewczynę, bo myślałam, że wiem o niej dużo. A wiedziałam na dobrą sprawę gdzie mniej więcej mieszka, jakich ma znajomych i oczywiście, jak się nazywa. Tylko tyle, a jednak wtedy w moim mniemaniu ją znałam. Wydawało mi się, że jest głośna, że lubi robić wokół siebie szum, a po jakimś czasie wyszło, że stara się ukryć fakt, że często bywa smutna. I wiecie co? Bardzo tą lekcję zapamiętałam. Nie powinniśmy oceniać drugiej osoby, bo nigdy nie wiemy o niej wszystkiego. Wiem, że łatwo jest przykleić komuś łatkę, skrytykować, ale musimy pamiętać, że za tą drugą osobą kryje się historia, doświadczenia, inni ludzie, dobre i złe nawyki, obawy, nadzieje, marzenia, strach i tym podobne.Tutaj nie ma konkretnego podziału na czarne i białe.
Nie mogę powiedzieć, że sama już nigdy więcej nikogo nie oceniłam, bo bym skłamała, ale staram się jednak z tym hamować i powtarzać sobie, że nie wiem, jakie czynniki, dobre, czy złe, ukształtowały tą drugą stronę, czemu zachowuje się tak a nie inaczej. Może jest skryta, bo komuś kiedyś za bardzo zaufała, może mówi dużo, bo tak naprawdę brak jej pewności siebie. Przykładów można wymieniać masę, ale tu nie o to chodzi. Chcę tylko uświadomić Was, że czasem zbyt szybkie i często bezpodstawne wyciągnięcie wniosków bywa krzywdzące. Może zamiast wystawiania oceny, lepiej zapytać, czemu ktoś postępuje tak, a nie inaczej. Może potrzebuje pomocy?
Pozdrawiam serdecznie!
Fakt, czasami mi się zdarza mieć jakieś mniemanie o danej osobie, ale nigdy nie wypowiadam ich na głos, dopóki nie mam o tym przekonania. Łatwo jest ocenić i zranić, gorzej potem to odkręcić.
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze mówisz :) Myślę jednak, że ocenianie innych jest normalną rzeczą i każdy to robi. Warto jednak nie oceniać od razu, tak jak mówisz :D
OdpowiedzUsuńOjjjj ja też chyba do końca życia nie zapomnę mojej wtopy, oceniłam kogoś po wyglądzie i teraz śmiało mogę powiedzieć, że nigdy w życiu, aż tak bardzo nie pomyliłam się ..... :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw kochana <3
Ja przestałam już dawno oceniać ludzi. Sama byłam często oceniana przez ludzi, z którymi nawet słowa nie zamieniłam.a wiedzie jaka jestem. Wróżki.. Sama też zaliczyłam jedna etope. Dlatego teraz dopóki nie poznam drugiej osoby, nie wyrażam o niej swojego zdania. Czasami to, co widzimy jest totalnie odmienne od rzeczywistości. Piękna masz kurteczke:)
OdpowiedzUsuńmasz rację, mnie też zdarza się kogoś ocenić, ale staram się tego nie robić i w sumie zawsze tłumacze sobie jakieś negatywne zachowania drugiej osoby właśnie w takim stylu, że nie wiem co ta osobą kieruje. Ale to też działa w druga stronę - łatwo jest mi ocenić kogoś pozytywnie, zaufać a później okazuje się, że to tylko pozory...
OdpowiedzUsuńCo do stroju to jak zwykle idealnie dobrany, fajnie wyglądasz, tak elegancko ale nie za bardzo :)
Dobre pytanie.
OdpowiedzUsuńJa po 8 latach przyjaźni dopiero poznałam moją (byłą już) przyjaciółkę :(
Zapraszam na nowy post! A w nim relacja z Open'era ♥
Będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz.
Pozdrawiam! Mój blog - KLIK
Bardzo mądra decyzja. Zawsze potrzeba więcej czasu, by tak naprawdę kogoś bardziej ocenić :)
OdpowiedzUsuńRelacje z ludźmi są różne... nie będę ukrywać, że niejednokrotnie się sparzyłam, przez co niekiedy oceniam ludzi z góry.
OdpowiedzUsuńZnajomość, przyjaźń wymaga czasu do pełnego ukształtowania się.
Bardzo ładnie wyglądasz! :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
Dlatego zawsze wolę ocenić człowieka po drugim wrażeniu niż po tym pierwszym, często stres powoduje, że zachowujemy się inaczej niż zwykle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję. :)
Ja mam tak, że zazwyczaj wyczuwam jaką osobą ktoś jest. Nie wiem, jak to się dzieję, ale już tak mam. I choć czasem ktoś robi dobre pierwsze wrażenie, to mimo wszystko czuję, że to nie do końca prawda. I w większości przypadków się to sprawdza, niestety.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta ramoneska, sama koniecznie muszę sobie taką sprawić :)
Ludzie, ktorych znamy latami mogą okazać się inni, a co dopiero nowi poznani.
OdpowiedzUsuń