Cześć Wam!
W kwietniu obiecałam sobie, że na kanale pojawi się 30 filmów. Nie dałam rady sprostać zadaniu, chociaż wydaje mi się, że i tak liczba opublikowanych materiałów jest stosunkowo spora. Zdarzyły się jednak takie momenty, że wolałam odpuścić sobie kręcenie filmów na rzecz spędzenia czasu z bliskimi. Na maj też coś sobie obiecałam - codziennie chociaż krótki spacer. Najlepiej oczywiście po nowych miejscach. Uwielbiam odkrywać nowe ścieżki, mijać nieznanych mi ludzi i czekać, co w danym miejscu się wydarzy. Wydaje mi się, że to w jakiś sposób nas rozwija.
Niestety maj chyba chce mi pokrzyżować plany, bo pogoda zapowiada się raczej przeciętnie, a ja jestem przyzwyczajona do jego ciepłej i słonecznej wersji. Każdy kolejny słoneczny dzień sprawia, że mam chęć na więcej i gdzieś tam tworzę w głowie scenariusze fajnych wypraw. Ostatnie tygodnie sprawiły, że chcę ciut więcej od życia i z wielką radością przyjmuję to, co ono daje. Myślałam, że będzie z tym ciężej, bo jednak te na serio fajne chwile przeplatają się z tymi nieco gorszymi, ale... powoli uczę się odganiać czarne myśli. Poza tym wszyscy dookoła powtarzają mi, że będzie dobrze, więc jak mam w to nie wierzyć :)
Po raz kolejny podjęłam się wyzwania #100dnibezspodni. W chłodne dni zakładam spódnice maksi i czuję się na serio świetnie. Poza tym wydaje mi się, że sukienki czy spódnice zdecydowanie lepiej sprawdzają się w ciąży niż ciasne spodnie albo mało kobiece legginsy. Zdradzę Wam też, że jak kiedyś wyobrażałam sobie siebie z brzuszkiem, to zawsze miałam właśnie na sobie piękne, zwiewne sukienki :) Mój dzisiejszy zestaw w 100% pochodzi z second handu (nie licząc dodatków). Bluzkę najchętniej nosiłabym cały czas, bo pasuje mi w zasadzie do 80% ubrań w szafie. Spódnica także sprawdza się świetnie.
kurtka - second hand
bluzka - second hand
spódnica - second hand
buty - Sinsay
torebka - Sinsay
Pozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam to wyzwanie 100 dni bez spodni u Ciebie :) Wyglądasz kwitnąco!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Czekamy na więcej. W ciąży promieniejesz. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPocałunek Posejdona
Spódnica wymiata :D
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie, widać, że ten stan Ci służy.
OdpowiedzUsuńJak powiedziałaś dla swojego mężczyzny że jesteś w ciąży?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wygladasz :D Super spódniczka :D Rzepak przepiękny
OdpowiedzUsuńTen wpis podoba mi się pod każdym względem! :) Uwielbiam zdjęcia w rzepaku oraz stylówki z second handów. Sama regularnie odwiedzam takie miejsca i ubrania w nich kupuję chętniej, niż w sieciówkach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne połączenie i spódnica. Sama chciałabym kiedyś spróbować swoich sił w wyzwaniu 100 dni bez spodni, ale póki co nie czuję się na to gotowa.
pięknie
OdpowiedzUsuńpowiem CI, że coś w tym jest ) moja przyjaciółka całą ciąże przechoddziła w skeinkach b było jej dużo wygodniej niż nawet w ciążowych spodniach :)
OdpowiedzUsuńi oby ta pogoda się poprawiła!
Bardzo fajne wiosenne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńtak pięknie, wiosennie
OdpowiedzUsuńCiekawa sceneria :)
OdpowiedzUsuńSuper sesja
OdpowiedzUsuń