20:16
10 rzeczy do zrobienia jeszcze przed październikiem
Cześć!
Ostatni tydzień sprawił, że poczułam przypływ motywacji do działania. Oczywiście zdaję sobie sprawę z pewnych ograniczeń, które uniemożliwiają mi jakieś szaleństwo, jeśli chodzi o spełnianie marzeń, ale myślę, że na spokojnie mogę pewne rzeczy nadal zrobić. Wszystko oczywiście przed październikiem :)
1. Przejść się nad jeziorem Długim i zorganizować tam od razu piknik.
2. Zjeść w końcu gofry! I to takie na pełnym wypasie, bo z bitą śmietaną, owocami i posypką <3
3. Zobaczyć wschód słońca. To mój cel od paru lat, a póki co nie udało mi się go zrealizować.
4. Zrobić wypasioną kolację dla znajomych. Podałabym śliwki w boczku, ulubioną sałatkę, domowe zapiekanki i ciasto z owocami. Myślę, że byłoby fajnie.
5. Wybrać się do kina na 3 filmy. Zainteresowały mnie Królowe zbrodni, Grzeczni chłopcy, To 2.
6. Zorganizować na działce w Płocku grilla na pożegnanie lata. Nie zabraknie na nim karkówki, piersi, czy innych smakołyków. Myślę, że fajnie byłoby zadbać także o nastrój i kupić lampiony, czy ozdobne talerzyki.
7. Nagrać ciążowego lookbooka :)
8. Wybrać się na randkę z narzeczonym, nawet taką krótką :) Brakuje mi troszkę takich oficjalnych wyjść, na które można się fajnie przygotować. Założyć sukienkę, zakręcić włosy, zrobić make up :)
9. Przeczytać 5 książek. Pewnie ktoś stwierdzi, że to niewiele, ale dla mnie będzie wystarczającą liczbą.
10. Zrobić pierwsze w życiu pierogi. Oczywiście z jagodami :)
I to by było wszystko :) Myślę, że będę Wam zdawać relację z tego, jak mi idzie realizacja tych postanowień.
AUTOR:
Różowa Szminka
Ja też mam w planach obejrzeć na żywo wschód słońca... tylko mam potworne problemy ze wstawaniem ;)
OdpowiedzUsuń1 i 4 mam już odhaczone ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji celów. U mnie niestety nigdy nie wychodzą takie plany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
https://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/
Pierogi z jagodami to wyzwanie, bo lubią się rozklejać. Ruskie są bardziej stabilne :)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobilas tymi goframi!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne postanowienia sobie wyznaczyłaś :) Chętnie spełniłabym te kulinarne! Z pierogami oraz goframi.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji celów :) trzymam kciuki 👍
OdpowiedzUsuńLata nie byłem na pikniku :D
OdpowiedzUsuńZacznij od tych pierogów z jagodami, bo sezon minie! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post, a w nim relacja z kursu letniego w Norwegii.
Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz. Pozdrawiam! ♥
Mój blog - KLIK
Zobaczyć wschód słońca, podejmuje się tego wyzwania razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńMój plan też zakłada przeczytanie 4-5 książek, ciekawe czy mi się uda :)
OdpowiedzUsuń