20:43

Coś o badaniach i letnia stylówka


Cześć wszystkim! 

Za oknem piękna polska jesień i aż nie mogę się doczekać, żeby wyruszyć z siostrą na jakieś zdjęcia. Uwielbiałam te nasze wypady na starówkę w Płocku, w trakcie których razem dbałyśmy o to, żeby na blogu nie zrobiło się cicho. Ba, moja siostra jak nikt inny motywowała mnie, żebym nie odpuszczała. Teraz niestety jest trudniej, bo dzieli nas konkretna odległość, no i oczywiście dochodzi do tego masa innych szczegółów. Myślę jednak, że któregoś dnia ściągnę ją do siebie i zrobimy sobie dzień fotek jak za starych dobrych czasów :) 



Ostatnio walczą we mnie dwie myśli. Pierwsza to pozbycie się całej masy rzeczy z mojego otoczenia - ubrań, butów, zabawek dziewczyn, przydasiów z kuchni czy książek. Druga to z kolei... zakupy, które uzupełnią każdy kąt o nowe rzeczy. Myśli sprzeczne w 100%. Póki co nie robię nic, bo wiem, że pośpiech jest złym doradcą, chociaż generalny porządek bardzo mnie kusi. Myślę, że na serio stwierdzenie "im mniej tym lepiej" ma dużo sensu. Przede wszystkim zyskałabym przestrzeń i zminimalizowałabym możliwość powstawania bałaganu, bo u nas wcale o to nie trudno. Widzę też sama, że w sporej części ubrań nie chodzę. Wiszą i czekają na nieco lepszy czas, a ten przecież może dla nich nie nadejść. 


Mam ogólnie na jesień listę zadań do wykonania. Myślę, że w kolejnym wpisie ją Wam udostępnię i może będziemy sobie razem dawać kopniaki motywacji. Pojawiają się tam punkty związanie ze zdrowiem i dobrym samopoczuciem i dopiero od niedawna zaczęłam zwracać na to uwagę. Teraz jednak cały czas przyświeca mi myśl, że MUSZĘ być zdrowa. Mam dwie córeczki, którymi chcę się opiekować najdłużej, jak tylko dam radę. A żeby to robić, należy najpierw zaopiekować się sobą. Wam też to z całego serca polecam. Wiem, że najczęściej mówi się, że jeśli nic nam nie dolega, to po co tracić czas w przychodniach, ale niestety doświadczyłam już na własnej skórze, że warto na bieżąco kontrolować stan zdrowia. 


Niestety muszę się z Wami podzielić kiepskim doświadczeniem, skoro już na temat lekarzy schodzimy. Całkiem niedawno poprosiłam doktora o wystawienie skierowania na ogólną morfologię u Lili, a przy okazji chciałam jej zbadać witaminę C, cukier itp. Usłyszałam w odpowiedzi, że po co i, że tego skierowania nie da, bo nie widzi ku temu przesłanek. Nawet nie przypuszczacie, jak bardzo mnie to zdenerwowało. I późniejszy tekst, że po co kłuć dziecko. A no po to, żeby sprawdzić, czy jest zdrowe, bo na pierwszy rzut oka wszystkiego nie widać. Rozczarowałam się okrutnie. 


Wrzucam Wam letnią stylówkę, która oczywiście musiała się naczekać, aby trafić na bloga. Niestety nie wyrabiam się ze wszystkim na bieżąco, chociaż ogarnięcie bloga też pojawia się na mojej jesiennej liście. O dziwo pojawia się w niej tylko jeden element z second handu, a jest nim ołówkowa spódnica. Mam ją na oko rok i często noszę, bo pasuje mi i do T-shirtów i do swetrów. Rzecz uniwersalna można by rzec. Góra to bluzka złapana w Biedronce na wyprzedaży. Zapłaciłam za nią 4.50 i w sumie zauroczyła mnie nadrukiem z superbohaterkami. Powiem Wam szczerze, że jakoś dodaje mi ona energii i sprawia, że budzi się we mnie wewnętrzna wonderwoman :) 
 





4 komentarze:

  1. Pięknie wyglądasz :D Szkoda, że spotkały Was takie nieprzyjemności, niestety są one coraz częstsze a nie powinno ich być prawie w ogóle, ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też myślę o generalnych porządkach, ale nie jest łatwo. Mam problem z wyrzucaniem rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pieknie wygladasz usmiech najwazniejszy

    OdpowiedzUsuń
  4. powiem CI że ludzie ogolnie nie widza sensu w badaniach dzieci, widze to u nas... ja bym badala malej wszystko co sie da, a slysze tlyko PO CO, a no po to ze sama siebie tez badam bo chce, wiec lol?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger