17:39

Spodnie moro i futrzak


Hej!
Po nieco eleganckim zestawieniu nadszedł czas na coś bardziej luźnego. Przyznam Wam się szczerze, że jeszcze tydzień temu nie pomyślałabym, że tak ochoczo założę spodnie moro. Byłam do nich uprzedzona, bo kojarzyły mi się z typowymi "dresiarami". Potem jednak stwierdziłam, że nie mogę do wszystkiego dorabiać jakiś swoich ideologii, bo sama się nimi ograniczam. Przez wiele lat negatywnie patrzyłam na skórzane ubrania, panterkę, moro, czy dresowe ubrania. Powoli wychodzę z mojej strefy ubraniowego komfortu. Niestety przeciwnikiem tych eksperymentów jest Marcin, dla niego jedynym słusznym wyborem była i jest sukienka :)







spodnie - no name
bluzka - second hand
kamizelka - reserved
torebka - KIK

18 komentarzy:

  1. Fajnie, że przełamujesz swoje bariery:), a spodnie ciekawe:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodnie są świetne! Sama takich ostatnio szukałam, ale nie udało mi się ich znaleźć stacjonarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeeeeju też tak miałam z moro hahah jechałam mojego narzeczonego bo non stop zakłądąl moro a mi sie ten motyw na maksa nie podobał haha a teraz> ^^ kurde marzę o legginsach w moro albo koszuli :3

    OdpowiedzUsuń
  4. ale codziennie chodzić w sukienkach nie można ;P
    spodnie jednak nadają się na pewne okazje - na spacer po lesie właśnie choćby ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są takie kamizelki futerkowe ;) mam dwie ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  6. Torebka super ożywiła stylizacje!

    OdpowiedzUsuń
  7. mam w planach kupno spodni moro :)
    ślicznie ci w takim ciemnym kolorku na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cute necklace

    http://elegant-e.blogspot.com/
    https://www.instagram.com/elegant_e_blog/

    OdpowiedzUsuń
  9. spodnie i bluzka super! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kamizelka futrzana to był mój osobisty hit tej zimy :D nosiłam ja absolutnie do wszystkiego :) pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem nie warto wychodzić, jak ładnie to określiłaś, z naszej sfery ubraniowego komfortu. Taka sfera często chroni nas przed wyglądaniem źle. Lubię oglądać moje zdjęcia wstecz, jak wygladałam w jakimś ubraniu, kolorze włosów czy makijażu i widzę czy było warto przekraczać granicę, czy lepiej trzymać się od niej z daleka ;)
    O spodniach moro, nigdy nie myślałam, że można w nich chodzić, jak dla mnie to w podchody można w nich zagrać najwyżej ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam motyw moro na spodniach! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. podoba mi się połączenie spodni i kamizelki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. A tam sukienka, w spodniach też można wyglądać świetnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. całkiem moro, zapraszam http://fantastic-brand.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za to, że jesteście! Jeśli jesteś anonimem podpisz się imieniem lub przezwiskiem, będzie mi łatwiej odpowiedzieć. Proszę mnie nie zapraszać do wymian na obserwatorów i na blogi, bo zacznę gryźć.

Copyright © 2016 Staram się ogarnąć , Blogger